Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 59

Wątek: Reporterka wojenna

  1. #21

    Domyślnie

    powiem krótko
    jako ze jestem medykiem byłem na przeszkoleniu wojskowym dla medyków - tam byli lekarze i ludzie z dowództwa którzy mieli dużo zdjęć z ataków terrorystów min i innych brutalnych rzeczy i powiem że sam widok nie rusza pod względem "estetycznym" (bo jako medyk musze być przyzwyczajony do widoku ciała otwartego jak tulipan) ale rusza tragedia jaka się tam dzieje - nawet same zdjęcia opuszczonego i ostrzelanego miasta.
    tam poprostu wieje grozą - wystarczy zreszta popatrzec na zdjęcia ludzi z misji pokojowych - niektóre fajne ładne zdjęcia a niektóre oddające tragedie i to taką że aż przemawia do nas przez zdjęcie i nas porusza a co gdy mamy ta tragedie oglądać 24h przez 2-7 miesięcy?

    a co do samego "przetrwania" fizycznego tam to pamietajcie ze tam z jedzeniem piciem etc moze być ciężko - inny klimat inne warunki i nie pójdziesz do McDonald i nie zamówisz hamburgera czy innego gó*na.
    a zjedzenie czegoś z bazaru albo napicie się jakiejś niesprawdzonej wody może zaowocować mega sraczką która niedosc zę was osłabi to może spowodowac inne problemy gastryczne a do tego dochodzi czesto brak PODSTAWOWEJ higieny w takich warunkach (bo nie ma gdzi enawet umyć zęby a co dopiero prysznic) wiec suma sumarum może się taka wyprawa szybciej skończyć niż zaczeła.

    aby przetrwać takie warunki proponuje 2 tyg w lesie mając do dyspozycji nóz, spiwór, "ogień", kilka zmian ubrania, jakieś menażki etc i troche zapasu żarcia - jak takie cos się przetrwa bez uszczerbku na zdrowiu to możńa jechac na takie coś do bardzije odległych tropikalnych krajów gdzie klimat jest wilgotniejszy a dopiero po przetrwaniu w gorszym klimacie możecie jechać na front wtedy będziecie wiedziec że fizycznie moze dacie rade.
    Canon 1D MK III, 300D x2| BG-E1 | Tokina 12-24 f/4 SPRZEDAM | Canon: 24-70 f/2,8 L | | 28 f/1.8 | 50 f/1.4 | 85 f/1.8 | 75-300 f/4-5.6 | 420EX |
    zamiennik RS-60E3 | EOS -> m42 | Revuenon 50 f/1,8 | MC 3M-5CA 8/500 | pierścionki | First Opticam PRO-6604G + inny badziewny trójnóg

    www.nagor.prv.pl - FOTOblog.

  2. #22
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nagor Zobacz posta
    tam poprostu wieje grozą - wystarczy zreszta popatrzec na zdjęcia ludzi z misji pokojowych - niektóre fajne ładne zdjęcia a niektóre oddające tragedie i to taką że aż przemawia do nas przez zdjęcie i nas porusza a co gdy mamy ta tragedie oglądać 24h przez 2-7 miesięcy?
    Jeśli macie jakiegoś dobrego znajomego, który był na wojennej misji to może pokaże zdjęcia które zrobił na miejscu. Pamiętajcie że na misję są ludzie którzy całą misję spędzają w bazie i tacy którzy opuszczają ją na patrole lub by wykonać zadanie. Zdjęcia tych ludzi mogą być diametralnie różne.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez nagor Zobacz posta
    zjedzenie czegoś z bazaru albo napicie się jakiejś niesprawdzonej wody może zaowocować mega sraczką która niedosc zę was osłabi to może spowodowac inne problemy gastryczne.
    Megasraczka to łagodna konsekwencja miejscowego jedzenia. Równie dobrze można złapać np. jakiegoś pasożyta, który będzie gnieździł się w naszym organiźmie.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez nagor Zobacz posta
    aby przetrwać takie warunki proponuje 2 tyg w lesie mając do dyspozycji nóz, spiwór, "ogień", kilka zmian ubrania,
    Dobry pomysł z tym spróbowaniem przed napieraniem na tą reporterkę, ale taki ostrzejszy "obóz harcerski" nijak się chyba ma do tego co można zastać na miejscu.
    Ostatnio edytowane przez jkl8 ; 19-04-2009 o 19:04 Powód: Automerged Doublepost

  3. #23
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Gliwice
    Posty
    256

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pawel_G Zobacz posta
    Ja szczerze polecam zobaczyć film o pracy Jamesa Nachtweya pt. "War photographer". Bardzo dobrze ukazuje czym jest reporterka wojenna.
    Dokładnie,
    Dobry fotograf ma powalające zdjęcia...
    polecam film
    / 6d / C15mm Fisheye / C17-40 / C50 1.8 STM / C135 2.0 / Fujifilm x100s / 430EX II / 2x YN685 / Voigtlander Bessa R4a + 21mm f4 + 35mm f2.5
    http://adamlakomy.pl - PORTFOLIO
    http://photoskateboarding.blogspot.com - skate portfolio

  4. #24
    Początki nałogu Awatar pawel-foto
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    57
    Posty
    342

    Domyślnie

    Mam zdjęcia reportera wojennego w czasie walk w Iraku. Takie których nie ma w gazetach-palące się ciała, ludzi rozerwanych wybuchami. Nie wiem czy chciałbyś to oglądać na żywo. Są też tam świetne zdjęcia w czasie atku abramsów na pustyni czy akcje komandosow. To się może podobać ale skutki takich działań nie są już przyjemne dla oka.
    1DIII, 6D, 450D; G10. S 8/3,5(F); S 14/2,8; C15/2,8(F); C 16-35/2,8 II; C 24-70/2,8; 28-105/3,5-4,5; C 50/1,4; C 135/2,0; C 70-200/2,8 IS; C 70-200/4; C Ex.1,4x II; C Ex.2x II, 580Ex II; 430Ex.... Studio w Kielcach (7xELFO)-możliwość wynajęcia ... SPRZEDAM:C 24-70/2,8, C 20/2,8....KUPIĘ obudowę podwodną do G10 (WP-DC28)

  5. #25
    Uzależniony Awatar C80
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    ZS
    Wiek
    44
    Posty
    855

    Domyślnie

    Nie potrzeba wojny w Afganistanie czy innym Iraku by poczuć trochę adrenaliny lub oberwać. Najlepiej "mają" w Warszawie gdzie co dzień jest jakaś manifestacja. Jakiś czas temu (chyba ze 4 lata temu) fotoreporter "Naszego Dziennika" (organ Rydzyka) stracił oko na manifestacji.

    Ja z kolei niedawno z aparatem biegałem między lejącymi się miedzy sobą kibicami. Nie dawno przy okazji innego meczu jak ostatni osioł wszedłem między wściekłych kiboli i policję ochraniającą ich "wrogów" z innej drużyny. Jak na warunki małego miasta było ciekawie i teraz "marzę" o atrakcjach w Ekstraklasie.

    Adrenalina faktycznie uzależnia.

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jkl8 Zobacz posta
    Jeśli macie jakiegoś dobrego znajomego, który był na wojennej misji to może pokaże zdjęcia które zrobił na miejscu. Pamiętajcie że na misję są ludzie którzy całą misję spędzają w bazie i tacy którzy opuszczają ją na patrole lub by wykonać zadanie. Zdjęcia tych ludzi mogą być diametralnie różne.
    posiadac, nie posiadam jakichś rewelacyjnych zdjęć a po drugie niebardzo można je publikować bez zgody więc to jest problem

    Cytat Zamieszczone przez jkl8 Zobacz posta
    Megasraczka to łagodna konsekwencja miejscowego jedzenia. Równie dobrze można złapać np. jakiegoś pasożyta, który będzie gnieździł się w naszym organiźmie.
    dokładnie możńa złapań różne rzeczy (pasozyty, wirusy, choroby - ale tak czy tak to spowoduje mega sraczke

    Cytat Zamieszczone przez jkl8 Zobacz posta
    Dobry pomysł z tym spróbowaniem przed napieraniem na tą reporterkę, ale taki ostrzejszy "obóz harcerski" nijak się chyba ma do tego co można zastać na miejscu.
    nie namawiam na "obóz harcerski" bo sam jestem harcerzem i obóz harcerski to poprostu wyjazd pod namioty i nic wspólnego z tym co napisałem niema.
    jak coś możńa jechac na jakis obóz przetrwania (czasem organizowane przez harcerzy) a najlepiej samemu albo z druga osoba sobie coś takiego zorganizować w leasie odalonym od zabudowań (miasta) jakies 3-5 km aby zbytnio nikt sie nie pałętał, ale aby było tez na tyle blisko aby w razie W można bylo wrócic do domu.
    Canon 1D MK III, 300D x2| BG-E1 | Tokina 12-24 f/4 SPRZEDAM | Canon: 24-70 f/2,8 L | | 28 f/1.8 | 50 f/1.4 | 85 f/1.8 | 75-300 f/4-5.6 | 420EX |
    zamiennik RS-60E3 | EOS -> m42 | Revuenon 50 f/1,8 | MC 3M-5CA 8/500 | pierścionki | First Opticam PRO-6604G + inny badziewny trójnóg

    www.nagor.prv.pl - FOTOblog.

  7. #27
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nagor Zobacz posta
    nie namawiam na "obóz harcerski"
    jak coś możńa jechac na jakis obóz przetrwania .
    Bardziej mi chodzi o to że wyjazd na linię frontu lub do okupowanego kraju np. Irak w porównaniu do tego co może nas spotkać na takiej próbie przeżycia w polskim lesie nijak się mają do siebie. Trzeba dotrzeć do miejsca gdzie nie ma reguł i każda strona może dybać na twoje zdrowie lub życie.

  8. #28
    Bywalec Awatar piotrusb
    Dołączył
    Dec 2007
    Miasto
    Częstochowa
    Wiek
    34
    Posty
    127

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez C80 Zobacz posta
    Nie potrzeba wojny w Afganistanie czy innym Iraku by poczuć trochę adrenaliny lub oberwać. Najlepiej "mają" w Warszawie gdzie co dzień jest jakaś manifestacja. Jakiś czas temu (chyba ze 4 lata temu) fotoreporter "Naszego Dziennika" (organ Rydzyka) stracił oko na manifestacji.


    "Podbiegliśmy w kilku fotoreporterów. Zrobiłem parę zdjęć, odstawiłem aparat od oka. I wtedy padł strzał. Poczułem szum w głowie i ciemność. Na koszulę lała się krew.

    Z pomocą Robertowi rzucili się fotoreporterzy. "Połóż się na ziemi i leż" - krzyknął Czarek Sokołowski (AP). Pobiegł do policjantów. Za kordonem stała karetka. Usłyszał tylko: "Spierdalaj, to nasza". Ktoś wezwał pogotowie. Nie zostało przepuszczone przez kordon."

    I jeszcze list w tej sprawie z Fotozwiązku na http://fotoreporterzy.net/niusy/2009...ta-sobkowicza/

  9. #29

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nagor Zobacz posta
    aby przetrwać takie warunki proponuje 2 tyg w lesie mając do dyspozycji nóz, spiwór, "ogień", kilka zmian ubrania, jakieś menażki etc i troche zapasu żarcia - jak takie cos się przetrwa bez uszczerbku na zdrowiu to możńa jechac na takie coś do bardzije odległych tropikalnych krajów gdzie klimat jest wilgotniejszy a dopiero po przetrwaniu w gorszym klimacie możecie jechać na front wtedy będziecie wiedziec że fizycznie MOŻE dacie rade.
    przeczytaj z tym co pozaznaczałem

    Cytat Zamieszczone przez jkl8 Zobacz posta
    Bardziej mi chodzi o to że wyjazd na linię frontu lub do okupowanego kraju np. Irak w porównaniu do tego co może nas spotkać na takiej próbie przeżycia w polskim lesie nijak się mają do siebie. Trzeba dotrzeć do miejsca gdzie nie ma reguł i każda strona może dybać na twoje zdrowie lub życie.
    jak zaznaczyłem, mi chodziło o przetrwanie fizyczne!! a nie o dybanie na zycie czy zdrowie.
    czyli jak dasz rade spać w mokrym lesie bez jedzenia albo z tym co upolujesz to wiesz ze możesz jakoś dac rade na froncie.
    Canon 1D MK III, 300D x2| BG-E1 | Tokina 12-24 f/4 SPRZEDAM | Canon: 24-70 f/2,8 L | | 28 f/1.8 | 50 f/1.4 | 85 f/1.8 | 75-300 f/4-5.6 | 420EX |
    zamiennik RS-60E3 | EOS -> m42 | Revuenon 50 f/1,8 | MC 3M-5CA 8/500 | pierścionki | First Opticam PRO-6604G + inny badziewny trójnóg

    www.nagor.prv.pl - FOTOblog.

  10. #30
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1 075

    Domyślnie

    Strona fotografa robiącego reporterkę wojenną:

    http://www.timhetherington.com/menta.../portfolio/179

    Najciekawsze, że nie używa on lustrzanki, a kompaktów (albo hybryd, kwestia definicji).

Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •