Uwierz mi ze w wypadkach jest podobnie - widac nigdy nie udzielales 1 pomocy w wypadku komunikacyjnym. Mi kilka razy sie zdarzylo i uwierz mi ze nie jest to przyjemne. Pogadaj z ratownikami z karetek o tym co musza ogladac. Reporterka wojenna jest trudna z 2 powodów - fizycznych (ciągle niebezpieczenstwo) i psychicznych (ogladanie krwawych scen). Jezeli myslisz o tym powaznie to zacznij po pierwsze trenowac i cwiczyc zeby miec kondycje fizyczna i zacznij przyzwyczajac swoja psychike - swojego czasu duzo czytalem reportazy o Iraku czy Afganistanie i uwierz mi ze nie jest tak kolorowo jak mi sie wydawalo - wojna jest straszna i bezwzględna - pomysl sobie o tym ze mozesz np. stac sie zakladnikiem i byc torturowanym. Śmierć na wojnie przez postrzelenie jest najmniej bolesnym pożagnaniem sie z życiem. Na wojnie nie obowiązują zadne reguły i zasady.
Mniej sprzętu, więcej talentu.