co prawda to jest odpowiedź na maila, którego dostałem od vasco5, ale jako że pomyślałem, że inni też mogą skorzystać z tej wiedzy, więc pozwalam sobie wiadomość upublicznić, coś na kształt "listu otwartego"
czołem!
oryginalny rodinal jest tylko jeden, czyli rodinal agfy
http://www.czarno-biale.pl/sklep/pro...roducts_id=798
http://static.photo.net/attachments/...U-18649884.jpg on był
pierwszy (nazwa handlowa wiadomo, nazwa fabryczna to R09). rodinal ciągle
miał "ulepszany" skład, co właściwie nie wpływało na jego cechy. inne
firmy wykorzystują oryginalną recepturę sprzed stu lat i posługują
się najczęściej oznaczeniem R09 (adox APH09
http://www.adox.de/english/ADOLUX/AD...LUX/APH09.html ). z kolei ten
"one shot" to pewnie taka mała butelka na jedno rozcieńczenie. w kżdym
bądź razie, wszystko co ma w nazwie R09 to odpowiednik rodinalu, który
można stosować zamiennie (czasy, stężenia). natomiast rodinal spezial
to zupełnie inny wywoływacz, który wcześniej był sprzedawany pod
nazwą studional (
http://www.digitaltruth.com/devchart...ial&mdc=Search
http://www.korex.net.pl/forum/viewto...bbfe0001efb13a
).
mam nadzieję, że te linki trochę Ci rozjaśnią sytuację z
rodinalem/R09 i spezialem.
innym ciekawym wywoływaczem, drobnoziarnistym, aczkolwiek pracującym
wyrównawczo, jest adolux ATM49, czyli klon starego poczciwego agfowskiego
atomalu. niestety prawda (niekoniecznie cyfrowa) jest taka, że każdy
powinien sam na własnej skórze przekonać się co jest dla niego dobre.
i jeszcze jedna myśl, tu znajdziesz dwa obrazki
http://www.aparaty.tradycyjne.net/foto,9148.html , oba zdjęcia były
zrobione w tej samej chwili (oddzielone są od siebie tylko chwilką
potrzebną na zmianę filmu w kasecie i pstryka angielskim turystom za
pieniądze) w tych samych warunkach, na tych samych nastawach. jeden film
był wołany w rodinalu, drugi w ID-11. myślę, że to nieco lepiej
uwypukli różnice między tymi wołaczami.
pozdrawiam
Piotrek
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jeszcze jedna myśl, pisałeś Marcinie, że zależy Ci na kontraście. wydaje mnie się jednak, że nie tędy droga. w przypadku fotografii analogowej, najczęściej docenia się rozpiętość tonalną negatywu, także najlepiej wołać wyrównawczo, tak żeby gradacja miała wartość 0,62, a dopiero później podczas wykonywania odbitek decydujesz czy zrobić odbitkę na miękko, czy na twardo, czy też może zsobić split-grading.