Nieźle... to chyba przestanę używać statywu... a i będziemy dzięki nim mieć takie stabilizatory, że przy 1s jadąc samochodem 200 na godzinę będę miał nieporuszone zdjęcie.
Według mnie to może być prawda, ale kluczowa jest interpretacja wyników. Wstrząsy może i następują, ale jak trzymamy w ręce to ona się po prostu porusza i aparat zmienia położenie- na statywie wykonuje jedynie regularne, małe (i pewnie częste) ruchy