Z ostatniej serii podoba mi się to zdjęcie.
Nie jest centralnie kadrowane, model wygląda dość żywo (nie jest zakurzony) i tło jednolite.
Pająk to oczywiście któryś z przedstawicieli rodzaju Philodromus. Te dranie mają taki speed w nogach, że nie dziwię się, że były problemy z jego upilnowaniem. Jeśli robię sesję w studdio z tymi draniami, zostawiam sobie z pół metra wolnego z każdej strony +kubeczek do nakrycia uciekiniera![]()