Nie byłem do tej pory entuzjastą zdjęć pejzażowych, ale będąc kilkakrotnie ostatnio w Tatrach porobiłem sporo fotek. Dlatego mam następujące pytania (lamera w tej materii) dotyczące fotografowania "widoczków".
Po pierwsze miałem problem z ogniskową. Wiem czytałem, że powinna być zbliżona do standartu, ale nic sie wtedy z kadrze ne mieściRobiłem więc wiekszość kitem na krótkim końcu. Efekty perspektywiczne OK, ale kiepska jakość obrazu
Obiektyw przy przysłonie większej od f13 daje strasznie kiepski obraz. Po drugie bardzo wyraźnie w górskim, ostrym słońcu wychodzi jak kit ociepla fotki, aż sie nie da na to patrzeć.
W związku z tym proszę o poradę dotyczącą:
a) doboru obiektywu (myślałem o 10-22)
b) czegoś co pomoże na kolosalny spadek kontrastu w ostrym górskim słońcu (chyba polarek ? - naprawdę do tej pory nie było to w zakresie moich zainteresowań )
c) ewentualnych technik, poprawiających kontrast i kolorystykę
z góry dziekuję
P.S> sprawdzanie fotek robnionych szerokim kątem pod względem rozdzielczości sprawai mi sporo kłopotu. Czy ma ktoś jakieś wskazówki?