1. zgranie czytnikiem sandiska w adobe bridge lub w commanderze do folderach D:rok/opis ogólny/tytuł tego folderu
2. odpalenie w Bridge i potrójna selekcja. Te z jedna gwiazdką wsadowo do kosza
3. wtepne wywołanie w ACR za pomoca presetów lub własnymi kombinacjami
4. wywołanie do PS w TIFF 16 srgb lub TIFF 8 srgb - zalezy od przeznaczenia serii zdjęć
5. obróbka - akcje + malowanie w maskach
6. akcja na zapis pomniejszonego jpg jakość 9 800 px po dłuższym boku
Regulamin pkt 8
Well, workflow pewnie zależy od tego, co się fotografuje - ja ostatnio fotografowałem ludzi w takiej małej pseudo agencji modelingowej (notabene wiszą mi i mojej dziewczynie kasę za dwa shooty i to niemało, bo 500 funtów - właścicielka unika rozmowy na ten temat...).
Mój workflow wyglądał tak:
1. Najpierw tworzę foldery: ALL - podkatalogi JPEG i RAW, kolejne osoby mają katalogi oznaczone numerami 01, 02, 03, ... a w nich podkatalogi JPEG, RAW, WORK, PS, JPEG SELECTED,
2. zgrywam wszystkie karty do katalogu ALL, rawy do RAW, jpegi do JPEG,
3. w ACDSee sortuję zdjęcia przenosząc je do odpowiednich podkatalogów w folderach 01, 02, 03, ... itd. czyli rawy do RAW, jpegi do JPEG,
4. kiedy zdjęcia poszczególnych osób, które były fotografowane w danym dniu są już posegregowane w oddzielnych katalogach - w ACDSee wybieram po 5 rawów z każdej osoby przeznaczonych do edycji i kopiuję je do katalogu WORK, oraz po 10 jpegów i kopiuję je do katalogu JPEG SELECTED,
5. zdjęcia posortowane i wybrane - zatem robię kopię folderu z shootem z danego dnia ma zewnętrznym twardym dysku,
6. edycja wybranych rawów z folderu WORK w ACR i potem w Photoshopie - wybielanie oczu, wygładzanie skóry, drobne korekty makijażu, tła i ubrań - zawsze się znajdą jakieś pyłki i paproszki np. na czarnej bluzceOgólnie Photoshopa jest sporo i czasem jedno zdjęcie zajmuję mi około godziny - zależy od cery, od tego czy makijażystka miała dobry dzień itd... Zdjęcia oczywiście 16bit AdobeRGB - potem konwersja do 8bit i zapis jpega w folderze PS,
6a. co jakiś czas kopiuje efekty swojej pracy na zewnętrzny dysk twardy,
7. kiedy wszystko już gotowe - zaczyna się nagrywanie płyt CD - z każdego folderu 01, 02, 03, ... zgrywam katalog PS i JPEG SELECTED na osobną płytę CD.
Uff, można wreszcie iść spać....
1. Zgranie przez kabel na dysk (nie umiem się do czytnika przekonać, choć takowy mam zawsze w plecaku).
2. Selekcja w Fotostation i kasowanie zdjęć odrzuconych.
3. Wybrane otwieram w Photoshopie.
4. Kadrowanie, levelsy, ostrość. Sporadycznie saturacja, kontrast.
5. Zapisanie - nadpisanie.
6. Opisanie zdjęć w Fotostation.
7. Wysyłka Total Commanderem na odpowiedni FTP.
8. Po 10 minutach mam już wolne. Mogę skoczyć na fajke.
Mam nadzieje, ze oprocz pktu 8
oto moj workflow:
a. wybor tematu
b. kadrowanie i ekspozycja
c. spust migawki
1. import RAW do Lightroom @ preset Zero'ed
2. tagowanie
3. przegladanie i selekcja smieci
4. wstepne podstawowe wywolanie, zgranie WB
5. selekcja do exportu do PS
6. dokladne wywolanie wyselekcjonowanych
7. export do PS w *.psd @ 16-bit, sRGB
8. odszumianie w Ninja (ale nie wszystkie)
9. korekcja kolorow
10. kontrast / jasnosc
11. wyostrzanie
(12. zmniejszenie do WEB + ostrzenie)
zapis do TIFF 16-bit / 8-bit, lub do JPG
60D | 50 1.8 II | kit 18-55 + Tamron 70-300 | moje foty
Heh, na stadionie to pewnie sprawdza się ten przekaźnik WiFi - ktoś używa?
może ja jakiś głupi jestem, ale - człowieku - zacznij pisać po polsku :/
Czego nie rozumiesz, to ci przetłumaczę... Wszystko jest dość dokładnie wyjaśnione, ci co w tym siedzą, to ogarniają.