bez krygowania ale do pro jeszcze dluga droga.
choc oczywiscie na moim etapie jestem ze zdjec jakos tam zadowolony to mialem mimo wszystko niedosyt i poczucie ze dalo sie cos zrobic wiecej.
generalnie sam warsztat dziadka tu zagrał- fotograf nie mial wiele roboty, nie mial wiele do wymyslania.
ciekawe miejsce i czlowiek z historią to jak widać 80% sukcesu.