nie czepiajmy sie literówek, wiadomo ze chodzi o CLARITY i kazdy z latwoscia to sobie moze wydedukowac
Canon EOS 450D, 18-55 IS, 50mm 1.8, Speedlite 430 EX mark II kiedyś: 70-200mm f/4L, Lowepro Rezo 170AW
Jeśli chcesz używać lampy jedynie do doświetlenia cienia błysk powinien być minimalny, nie wpływający na ogólną ekspozycję. Jeśli bez lampy miałbyś np. F/3.5, 1/320s przy iso200 to jeśli chciałbyś doświetlić cienie pod oczami - parametry ekspozycji nie powinny się zmienić (przynajmniej ja tak błyskam czasami w plenerze) .
Zewn. lampa błyskowa działa dokładnie na takiej samej zasadzie jak wbudowana. Błyskając w plenerze nie odbijasz jej od niczego więc błysk jest bardzo podobny do tego "kompaktowego flasha". Zyskujesz jedynie zapas mocy, hss etc.
Jeśli chcesz wykorzystać światło lampy jako światło główne (np. robiąc zdjęcia 'u Cioci na imieninach') wybierasz tryb M i odpowiednie parametry, np. F/4.0, 1/160s, iso400. Lampa sama błyśnie tak mocno, żeby poprawnie naświetlić klatkę. Jeśli chcesz używać lampy do doświetlenia (fill light) to ustawiasz np. Av (lub Tv) - wtedy lampa nie wpłynie na ogólne parametry ekspozycji jedynie lekko doświetli 1-szy plan.
Jednak powtórzę się - do doświetlania w plenerze najlepiej sprawdza się blenda!
PS
http://foto.jasiu.pl/![]()
Ostatnio edytowane przez talarczyk ; 12-04-2009 o 12:03
Mnie zawsze uczono że NIGDY nie tuszuje sie blików.Zwróc uwage na okładki róznych czasopism dot. mody itp-bliki w większosci przypadków występuja i niky nie próbuje ich retuszowac.Byc może jest to sprawa indywidualna-ale ja tego nie robie nigdy.Pozdrawiam
"http://foto.jasiu.pl/" odkrylem tą stronke jeszcze przed faktem zakupu speedlite'a. bardzo pomocna i obrazowo pokazuje efekty uzyskiwane lampą. teraz jestem w fazie testowania kombinacji lampy z programami Av, Tv, i M, naswietlenie jest juz teraz corazbardziej przewidywalne dla mojego sposobu dzialania.
a w odpowiedzi tego co napisał Clutch, wcale nie chce tuszowac blikow, chce tylko zeby nie byly one charakterystyczne dla uzycia lampyjuz tak mysle czy nie zatrudnic kolegi ktory trzymalby mi aluminiowej karimaty od ktorej ladnie by sie flesz odbił
![]()
Canon EOS 450D, 18-55 IS, 50mm 1.8, Speedlite 430 EX mark II kiedyś: 70-200mm f/4L, Lowepro Rezo 170AW
Przepraszam za OT, ale zaciekawił mnie fragment wypowiedzi na pierwszej stronie:
I teraz moje pytanie.... ALE JAK?! Nie potrafię sobie tego wyobrazić szczerze mówiąc - czy kolega mógłby wyjaśnić, dlaczego oczy nieboszczyka się tak zachowują?Tak na marginesie - blik w oku nigdy nie pojawia się u nieboszczyka
po co tyle jadu?w Paint Shop Pro mamy clarify a w Photoshopie clarity. co na to odpowiesz?
wracając do kwestii czemu nieboszczyk nie ma blików- rogówka oka bardzo szybko wysycha po śmierci i oko staje się mętne, przez to traci przejrzystosc i blików nie bedzie.
Canon EOS 450D, 18-55 IS, 50mm 1.8, Speedlite 430 EX mark II kiedyś: 70-200mm f/4L, Lowepro Rezo 170AW
Jakiego znowu jadu? Uważam iż jeżeli się o czymś pisze to wypadało by pisać poprawnie i tyle. Widzę iż dla niektórych poświęcenie krótkiej chwili na przeczytanie tekstu przed jego publikacją to nie lada wyczyn. Niestety coraz częściej stykam się z tego typu "literówkami" i stąd moja uwaga.
To, iż rozmawiamy o PS a nie o Corelu. Z mojej strony temat uważam za zamknięty.
Wracając do tematu wątku to osobiście uważam iż "bliki" widoczne na zdjęciu które zaprezentowałeś nie wnoszą niczego negatywnego (pomijam kwestię jakości zdjęcia, która jak dla mnie jest delikatnie mówiąc słaba).
Ostatnio edytowane przez axk ; 12-04-2009 o 21:01
EOS + Speedlite
1.kwestie jakości to oceniaj w wątku "pierwsze kroki z portretem".
2.nie wiem o jakim programie rozmawiamy bo w LR mozna np wywołać rawa do tiffa a zdjecie dalej męczyć w corelu za pomocą clarify itd.
Ostatnio edytowane przez armageddon ; 12-04-2009 o 21:16
Canon EOS 450D, 18-55 IS, 50mm 1.8, Speedlite 430 EX mark II kiedyś: 70-200mm f/4L, Lowepro Rezo 170AW