Hura! Dekielek wreszcie odpocznie! BF/FF juz dawno sie znudzil - mamy nowe grabki w piaskownicy ;-)Zamieszczone przez gawryl
A tak na serio to moja teoria jesy taka:
Aby zaburzyc fale o pewnej dlugosci potrzebny jest przedmiot o dlugosci przynajmniej rownej dlugosci fali, stad skoro czerwony jest "nadluzszy" to przy nim zdjecie (a moze nawet obiektyw) jest najmniej ostre. Wnioskuje tak np na podstawie "laserow" wykorzystywanych w czytnkach cd/dvd, gdzie zwiekszenie gestosci zapisu wiazalo sie z przejsciem na krotsze fale; oswietlamy swiatlem o krotszej fali rejestrujemy wiecej szczegolow przedmiotu.
Swiatlo sloneczne to cale spektrum ale czerwone przedmioty odbijaja tylko swiatlo czerwone, a wiec musza byc wieksze aby zaburzyc bieg fal "czerwonych" niz przedmioty, ktorym udaje sie zaburzyc bieg fal np "niebieskich". Gdybys badal ta sama tablice powiedzmy radarem pracujacym w zakresie 1m to nie wykrylbys nic poza sama tablica.
Oczywiscie moge sie okrutnie mylic bo na zajeciach z fizyki spalem ;-)
Ale tak wydaje mi sie logicznie.