rozumiemosobiście uważam, że są bardzo naturalne i za każdym razem, kiedy Lucyna się uśmiecha tak układają się te "zmarszczki"
trochę mnie to śmieszy, ale dziękuję za uwagę.
co do światła w tym przypadku są trzy rozwiązania:
prawidłowe (dla mnie niedostępne z powodu braku sprzętu) - dwa softboxy: góra i dół
moje - strzał z lampy z lewego tyłu i blenda z lewego przodu
inne - walnąć fleszem prosto w twarz
dziękuję za zainteresowanie