Szukam dwóch par: ojciec-syn i matka-córka. Oczywiście nie muszą być spokrewnieni, ale musi być widać, że są podobni.. Ale to jakoś się wyrzeźbi.
Zleceniodawca zaskoczył mnie w ostatniej chwili, mam jeszcze na głowie szukanie lokacji i rekwizytów.. Zaczynam żałować, że się podjąłem, bo czasu nie ma, a problemy zaczęły się od początku.. W życiu nie podejrzewałem, że nie znajdę w agencjach ładnych dzieci.. Poziom taki, że po prostu szkoda gadać.