350 czy E300 czy 50d???

[muflon]

Czy kit w E-1 jest lepszy od tego z 350D?

http://www.dpreview.com/reviews/olympuse300/page19.asp - porównanie kitów z E1 i E300. Myślę, że jak na "kitowe" szkło f/2.8 to jest bardzo przyzwoite, w ogóle nieporównywalne z kitem Canona. Do tego wszystkie zalety E-systemu (dopasowanie weather-proof-ności do body i ogólnie wykonanie szkieł).

W tym review są też porównania szumów (chyba nie bezpośrednio z E1, ale jakiś tam pogląd można sobie wyrobić). Ale ja myślę, że cudów nie ma - mniejsza matryca robi swoje.

[muflon]

Ehm? Niezupełnie zrozumiałem, co masz na myśli, jednak nie czuję się "zauroczony", albo "kochany bez wzajemności" - jak łatwo zauwazyć, powyżej wypisałem uczciwie zalety Olka.

Ktoś powie to trzeba było dołożyć "parę złotych" i było kupić z jasnym super obiektywem.

Zoomem f/1.8? Może jeszcze dającym sensowną jakość przy tej przysłonie i matrycy większej od czubka paznokcia? :-D Przyznaj, 600/2.8 ważące poniżej 10 kilo też byś pewnie chciał?

To co robię to moja sprawa,ale niech każdy pomyśli co jaka firma oferuje.Te zmiany bagnetów ,mocowań lamp,gwintów itp.komu to służy?

A tego to już w ogóle nie rozumiem... Bagnety? Jedyna zmiana w ciągu ostatnich lat to właśnie Oly, a i to właściwie nie zmiana tylko zrobienie systemu od zera. "Mocowania lamp"??? Przez ostatnie kilka lat mocowanie inne niż w moich Canonach widziałem chyba tylko w muzeum w Vevey (polecam fotki). Gwinty?? M42 znaczy? No, trzyma się mocno, wręcz jest niedobór, odkąd Janko Muzykant zaczął swoje eksperymenty

"Czy mógłbyś podkręcić jasność wypowiedzi"? ;-)

[Loki2]

dzięki muflon za link, przejrzałem przy okazji całe review E-1. Szumy i mora na poziomie tragicznym.

[Mac]

Nickifor, chyba dopadła Cię depresja i czarnowidztwo. Jeśli nie lubisz wymieniać szkieł to kup sobie kompakta, jest kilka fajnych modeli na rynku choćby Canon Pro ale nie tylko. Nie raz pisałem, że nie ma iniwersalnych szkieł i aparatów.
Firmy czyli producenci muszą coś zmieniać, unowowcześniać konstrukcje a że czasem prowadzi to do niekompatybilności linii, cóż taki jest świat.