Cytat Zamieszczone przez gawryl
serio mowiac, to chodzilo mi o ta moja druga czesc wypowiedzi, w ktorej mowi o sensownosci danej krytyki - czyli jesli jest uargumentowana solidnie, to ja przyjmujemy. to tak jak w matematyce (w ktorej jestes biegly) - jesli ktos zarzucil Ci niespojnosc, blad w rozumowaniu i solidnie to argumentuje, to nie pytasz sie go co on ma za ,,dorobek naukowy'', tylko przyjmujesz krytyke z pokora...
prawda, tylko, ze to jest fotografia i tutaj kryteria nie sa absolutne. no, moze poza tym forum, gdzie piksele ostre oznaczaja dobre, nieostre zle co de facto nijak ma sie do wartosciowania zdjec w kategoriach estetycznychm ktore to jednak sa w tym wypadku wazniejsze. rozmawiamy niestety o dziedzinie sztuki, ktora z definicji jest subiektywna i niemierzalna. tu nie ma implikacji pozwalajacych jednoznacznie klasyfikowac cos jako smiec lub wielkie dzielo.

przypomina mi to troche watek z Carter-Bressonem. niestety, prawda jest, ze nawet najwiekszy ignorant moze powiedziec, ze jakies tam zdjecia sa bezwartosciowe. i to oczywiscie tez jest opinia, zupelnie pelnoprawna. pytanie tylko: na ile ta opinia jest kwestia wyrobionego gustu o pewnej wrazliwosci a na ile po prostu kolejna rzucona lekko opinia w stylu plfoto...