Zapewne masz racje. Roznica jest tylko taka ze ktos z doswiadczeniem za pierwszym strzalem dostanie od razu te piekna, wyjatkowa fotke. Amator musi tych strzalow zrobic kilka (kilkadziesiat?) zeby sie przekonac jak podejsc do tematu, swiatla, itd...Zamieszczone przez fredi
Ciekawe ile zdjec ktore Reichmann robi ukazuje sie w internecie albo publikacjach papierowych? Innymi slowy - ile z tych zdjec uwaza za na tyle dobre zeby sie nimi chwalic? Ktos z takim doswiadczeniem powininen miec raczej minimalne odrzuty, prawda?