Ja używam deesa do reporterki i naprawdę daje radę. DS to bardzo dobra pucha. Jesli masz kasę to d3, ale ceny szkieł.....
Ja używam deesa do reporterki i naprawdę daje radę. DS to bardzo dobra pucha. Jesli masz kasę to d3, ale ceny szkieł.....
Wszystkie zdjęcia do których dałeś link można zrobić 5D bez żadnego problemu lub lepiej. AF owszem jest niewygodny ale w zdecydowanej większości portretowych przypadków wystarczający i da się z nim zyć. Krótko mówiąc zmiana aparatu na jedynkę lub D3 nie spowoduje że będziesz robić lepsze zdjęcia, a jedynie da ci większy komfort.
Jeśli chodzi o foty qstry to te starsze są robiona Nikonem D80 + 50/1.4 :-)
MMM - komfort szybkiego AF - przy jedynce, ale też dyskomfort wagi i obsługi - jeśli nie miałeś jedynki to guzikologia cię początkowo zirytuje. Pucha jest też wielka, jak noszę dwie to mój kręgosłup woła o pomstę do nieba![]()
Aptekarze![]()
ja tam rozumiem Twoje wachania kucza, sam do 5d dokupilem sobie d700, zeby zobaczyc o co chodzi z tym nikonemsamo body doskonale - d3 pewnie jeszcze przyjemniejsze w odbiorze, ale posprodukcyjna walka z obrazkiem juz nie tak bardzo. zreszta, to zdaje sie nie tylko moje odczucia.
ja doszedlem do wniosku, ze poczekam jeszcze jedna generacje tak u najkona jak i canona robiac foty wcale nieułomnym 5d.
masz fajne szkielka - myslales na co wymienisz w najkonie? nie mowie, ze nie ma na co, pytam tylko czy juz wiesz. bo roznicy jakosciowej praktycznie nie odczujesz.
jak sie wahasz, to sobie dokup ta d3 albo d700 do zabawy i sam sprawdz czy ci lezy obrazek z tych puszek. wlasnego doswiadczenia nie zastapi Ci cudze przeciez
jak dla mnie masz swietna puche, swietne szkielka - pozostaje doskonalenie calkie niezlego juz warsztatu. no albo hassleblad
z tego co kojarze, to kucza pisal ostatnio, ze ma 35L, 85/1.8 i 70-200/2.8IS.
mocna obrobka fot z nowych cmosow N to najskuteczniejszy i najpopularniejszy sposob by obejsc zolte zafarby w cieniach i ogolnie troche plastikowe kolory. profilowanie srednio pomaga, chociaz nie probowalem colorchekera GRETAG'a. wystarczy obejrzec galerie osob ktore robia portrety, ew. faszion CMOS'owymi nikonami by spostrzec, ze znakomia wiekszosc fot to bw, albo crossy wlasnie.
Ostatnio edytowane przez spoon ; 06-04-2009 o 17:44
I JUST LOVE TO PUSH THE BUTTON AND HEAR THE CAMERA SNAP | ruler of the world
szukajka
Do tego typu fotografii iso 100 i dużo mpix to przydatna sprawa - af i cała reszta ma drugorzędne znaczenie więc w tym konkretnym przypadku moim zdaniem ranking jest następujący: d3<1ds mk2<5d mk2
Argumentacja: D3 odpada w przedbiegach za brak iso 100 i kolory, 1ds mk2 to dobra pucha, ma sporo zalet ale i parę wad, zalet(af, pancerność, uszczelnienia) raczej nie wykorzystasz a wady będą Cie wkurzać(lcd, klawiszologia, menu), 5d mk2 z swoim wielkim obrazkiem dobrym do psucia i aktualnymi ficzerami(menu, lcd itd itp) będzie chyba optymalnym wyborem.
Ostatnio edytowane przez wojkij ; 06-04-2009 o 17:55
Z calym szacunkiem MMM, ale dlaczego piszesz bez zadnego problemu lub lepiej ? Dlaczego jeszcze nie spotkalem sie z tak ostrym i w sumie rzadko spotykanym obrazkiem jaki prezentuje Kustra ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
[QUOTE=spoon;630475]spytam tylko - czemu myslisz, ze to zasluga aparatow?
QUOTE]
Nie, nie mysle ze to zasluga aparatow po prostu podoba mi sie obrazek.
Wlasciwie nie chce nic zmieniac tak po prostu spekuluje sobie, wiec pytam.
Dzieki za odpowiedzi i argumentacje
Ostatnio edytowane przez kucza21 ; 06-04-2009 o 19:41 Powód: Automerged Doublepost