Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: problem 50L

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar kusy
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    andrychów
    Posty
    124

    Domyślnie problem 50L

    Witajcie
    Przed pakowaniem sprzętu na sesję zabrałem się za czyszczenie pięćdziesiątki.
    Chwyciłem za osłonę przeciwsłoneczną i struchlałem....pierścień do którego zakłada się osłonę, jak i wkręca filtr, odchodzi z boku od tubusu obiektywu o 2-3 mm tworząc "szparkę" z jednej strony obietywu, (po przeciwnej stronie wszystko jest ok) występuje wówczas dodatkowo większy luz wzdłużny na pierścieniu ostrości.
    Wygląda to tak, jakby obiektyw upadł na bok, z założoną osłoną i wyłmał się z jednej strony "jakiś" zaczep mocujący ów pierścień w korpusie obiektywu - tyle, że mam go od nowości, nigdy mi nie spadł, jedyna przyczyna może tkwić w tym, że wyjmując go z kabury, zawsze wyciągam za osłonę, ale inne obiektywy też tak traktuję i nic, ponadto zaczep bagnetowy w osłonie na pewno jest słabszym ogniwem, a tam nic nie jest uszkodzone.
    Szkiełko jest niby na gwarancji, ale to chyba usterka mechaniczna więc wiadomo..
    Miał ktoś coś takiego????
    CANON...

  2. #2
    Uzależniony Awatar BuRton
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Czeski Cieszyn
    Wiek
    54
    Posty
    681

    Domyślnie

    Wyciąganie za osłonę dosyć ciężkiego szkła jakim jest 50L nie jest zbyt dobrym sposobem. Tak samo, jak kładzenie na płasko na twardym podłożu przypiętego do korpusu bez gripa - szczególnie z założona osłoną. Obiektyw wystaje wtedy poza korpus (całość nie leży całkowicie na płasko, jest nierównomierny nacisk na spód - bok szkła). Osłona (obojętnie jak założona, na zewnątrz czy do środka obiektywu) wystaje poza korpus jeszcze bardziej narażając tym samym właśnie tą część (czyli pierścień zakładania osłony) szkła na ewentualne wypaczenie (?). Nacisk w jednym miejscu jest spory bo i ciężar szkła i puszki znaczny. Jeśli transportuję swoje szkła dłuższy czas bez wyciągania to albo mam ściągnięte osłony lub szkła stoją na zaślepce bagnetu i tylnej soczewki. Nigdy na boku. Jak na ogniskową 50mm L-ka to ciężkie szkło i jeśli leży na płasko na założonej osłonie (nawet jeśli jest założona do środka) wisi w niej wtedy tylko na tych zaczepach. W 85/1,2 to jest dopiero "mocarne" mocowanie osłony .
    Takie mam doświadczenia i obserwacje.
    PS. Próbowałeś tą część docisnąć ?
    Leica MP, 28/2, 35/1.5, 50/2.2, 75/1.9

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar paweleverest
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    51
    Posty
    1 138

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Wyciąganie za osłonę dosyć ciężkiego szkła jakim jest 50L nie jest zbyt dobrym sposobem. Tak samo, jak kładzenie na płasko na twardym podłożu przypiętego do korpusu bez gripa - szczególnie z założona osłoną. Obiektyw wystaje wtedy poza korpus (całość nie leży całkowicie na płasko, jest nierównomierny nacisk na spód - bok szkła). Osłona (obojętnie jak założona, na zewnątrz czy do środka obiektywu) wystaje poza korpus jeszcze bardziej narażając tym samym właśnie tą część (czyli pierścień zakładania osłony) szkła na ewentualne wypaczenie (?). Nacisk w jednym miejscu jest spory bo i ciężar szkła i puszki znaczny. Jeśli transportuję swoje szkła dłuższy czas bez wyciągania to albo mam ściągnięte osłony lub szkła stoją na zaślepce bagnetu i tylnej soczewki. Nigdy na boku. Jak na ogniskową 50mm L-ka to ciężkie szkło i jeśli leży na płasko na założonej osłonie (nawet jeśli jest założona do środka) wisi w niej wtedy tylko na tych zaczepach. W 85/1,2 to jest dopiero "mocarne" mocowanie osłony .
    Takie mam doświadczenia i obserwacje.
    PS. Próbowałeś tą część docisnąć ?
    Niby jest w tym jakaś logika ale na Boga - szkła L są słynne z trwałości i solidności wykonania ( rozumiem że nie mozna nimi rzucac ale wyciąganie za osłone czy kładzenie na boku nie powinno miec wpływu na ich sprawność - to nie jest 50 1,4 którego nie mozna połozyc przednią soczewką w dól bo zerwie sie af). Mysle ze to jakas jednostkowa wada i warto odesłac to do serwisu bo może sie okazac ze w trakcie montazu jakis japończyk zrobil sobie przerwe na kawe i zpomniął wkręcić jednej srubki .

  4. #4
    Uzależniony Awatar BuRton
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Czeski Cieszyn
    Wiek
    54
    Posty
    681

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paweleverest Zobacz posta
    Niby jest w tym jakaś logika ale na Boga - szkła L są słynne z trwałości i solidności wykonania ( rozumiem że nie mozna nimi rzucac ale wyciąganie za osłone czy kładzenie na boku nie powinno miec wpływu na ich sprawność... Mysle ze to jakas jednostkowa wada i warto odesłac to do serwisu bo może sie okazac ze w trakcie montazu jakis japończyk zrobil sobie przerwe na kawe i zpomniął wkręcić jednej srubki .
    Solidność solidnością ale każda rzecz ma swoje słabe punkty. Nawet L-ki. Oczywiście nie generalizuję i uważam, że tylko długotrwałe traktowanie szkieł jak opisałem post wyżej może się "zemścić" jakąś usterką. Twój przykład japońca z kawą też jest prawdopodobny ;-) .
    Powodzenia Kusy.
    Leica MP, 28/2, 35/1.5, 50/2.2, 75/1.9

  5. #5
    Zablokowany
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    2 638

    Domyślnie

    Logika podpowiada, że z elami pieścić się nie trzeba, ale przekonywało nas wielu na forum, że wywalając kilka tysięcy na rekomendowane szkła spotykały ich takie oto dowcipy jak opisane w pierwszym poście. Od kilku lat kontrola jakości jest piętą achillesową w wielu firmach. Ja bym słał do serwisu, będziesz wiedział na czym stoisz - albo zrobią, albo będziesz musiał płacić - tak bym nie zostawiał. Może się to zemścić.

  6. #6
    Bywalec Awatar kusy
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    andrychów
    Posty
    124

    Domyślnie

    ...próbowałem dociskać - właśnie myślałem że może jakiś zaczep wyskoczył, choć zaczep wydaje mi się zbyt tandetnym rozwiązaniem, pewno pomysł z niedokręconą śrubką jest trafniejszy
    Problem w tym, że obiektyw nie ma gwarancji canona, tylko sklepu internetowego (naszczęście dużego i pisemną), będę ich dziś molestował,dzwoniłem też do Kadeli (uznany serwis w krakowie - obiecali to naprawić)
    Po przebojach z żytnią jakie miałem przy okazji naprawy 580 ex powiedziałem sobie, że już nic i nigdy więcej!
    Na imprezach używam pasa z kaburami w których mam stałki - pozdejmowane są wszystkie dekle i zatyczki, z przodu jest UV i osłona, która służy głównie jako osłona filtra i zdeżak - wiecie do czego są zdolni "rozbawieni" goście na weselu)))
    Używam kabur Lowepro, najszeszych jakie mają i obiektyw z osłoną dosyć pasownie w nie wchodzi - chcąc nie chcąc muszę za osłonę wyciągnąć, przy okazji za każdym razem myślę, aby tak chwycić by nie wypadł z osłony....muszę chyba zmienić metody pracy, albo działać bez osłony, wtedy w kaburze jest dość miejsca na obiektyw i palce
    Podejżewam, że ta wada była od początku, tylko się powiększyła, lub wcześniej jej nie zauważyłem.
    Myślę, że ta wada nie ma wpływu na sam układ optyczny natomiast boję się przedewszystkim syfu, który może się dostać do środka
    Kurde kupujemy elki do ciężkiej wycierki a tu takie kwiatki....nie może mieć znaczenia, jak położę obiektyw, czy za co chwycę przy wyciąganiu...jak już coś sie ma urywać to na logikę najsłabszym ogniwem jest zaczep bagnetowy osłony ....
    Ostatnio edytowane przez kusy ; 06-04-2009 o 10:16
    CANON...

  7. #7
    Uzależniony Awatar BuRton
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Czeski Cieszyn
    Wiek
    54
    Posty
    681

    Domyślnie

    Kusy - jak długo masz tą felerną 50-kę ? To irytujące, że sprzęt tej klasy się czasem psuje. Daj proszę znać, jak po serwisie to wygląda.
    Leica MP, 28/2, 35/1.5, 50/2.2, 75/1.9

  8. #8
    Bywalec Awatar kusy
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    andrychów
    Posty
    124

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez BuRton Zobacz posta
    Kusy - jak długo masz tą felerną 50-kę ? To irytujące, że sprzęt tej klasy się czasem psuje. Daj proszę znać, jak po serwisie to wygląda.
    mam ją z 8 miesięcy, jeszcze nie dzwoniłem do sklepu, gdzie kupiłem, oczywiście zaraz dam znać jak i co
    pozdr
    CANON...

  9. #9

    Domyślnie

    hasselblady (zoom do H1) też padają z takich powodów...
    ale nie po 8 miesiącach
    Mysle jednak , że mogła to być wada od samego początku - pracuje podobnie i nic mi się nigdy takiego nie wydarzyło (z 50L prawie rok będzie)
    co do "żytniej" - to zauważyłem że trzeba od razu ostro i "osobiście" - wtedy jest ok.

    pozdr.

  10. #10
    Bywalec Awatar kusy
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    andrychów
    Posty
    124

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez przemja Zobacz posta
    hasselblady (zoom do H1) też padają z takich powodów...
    ale nie po 8 miesiącach
    Mysle jednak , że mogła to być wada od samego początku - pracuje podobnie i nic mi się nigdy takiego nie wydarzyło (z 50L prawie rok będzie)
    co do "żytniej" - to zauważyłem że trzeba od razu ostro i "osobiście" - wtedy jest ok.

    pozdr.
    rozmawiałem ze sklepem - oczywiście mam wysłać, tyle, że musi cała sprawa poczekać, mam teraz 2 śluby, więc dopiero po tym mogę posłać, bo to moje podstawowe szkło, puki co jadę bez osłony i nie ma problemu
    odezwę się po serwisie
    puki co wesołych....
    CANON...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •