O mój Boże, kawałek szybki, to wszystko...
Wyczyść delikatnie patyczkiem do uszu nasączonym w czymś odpowiednim i po bólu.
Lustra nie ruszysz, jest odpowiednio zamocowane - nie bój się, nie uszkodzisz go.
W ramach treningu na odwagę kilka razy podnieś je sobie i opuść palcem.
Acha - żeby patyczek nie kłaczył, taki lepszy być musi.