Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 38

Wątek: Obrobka foto; tuszowanie braku umiejetnosci czy ...?

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Paenka - dzieki za odpowiedz, bede sledzic ten watek (abstrahujac od tego, ze sama go zalozylam ), bo bardzo interesuje mnie zdanie innych - czy przyznaja sie do tego, ze stosuja program, czy nie - i nawet: w ilu procentach. Fajnie, ze focisz analogowo

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    Paenka - dzieki za odpowiedz, bede sledzic ten watek (abstrahujac od tego, ze sama go zalozylam ), bo bardzo interesuje mnie zdanie innych - czy przyznaja sie do tego, ze stosuja program, czy nie - i nawet: w ilu procentach. Fajnie, ze focisz analogowo
    A jakie to ma znaczenie ? W analogowej fotografii jedynym sposobem na fotografię bez ingerencji jest slajd. Przy negatywie ta ingerencja w postaci laboranta i korekcji barwnej (nawet jak proces jest całkowicie analogowy) nie wspominając o współczesnych cyfrowych minilabach i odbitkach z nich... Poczytaj sobie o Adamsie i tym jak powstawały jego prace...
    Teorie o braki ingerencji w zdjęcia szerzą Ci którzy nie zauważyli (z różnych powodów - najczęściej miernej wiedzy) że w zdjęcia ingerowało się zawsze, zmienił się tylko sposób tej ingerencji co jest _całkowicie_ bez znaczenia...
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychu Zobacz posta
    A jakie to ma znaczenie ? W analogowej fotografii jedynym sposobem na fotografię bez ingerencji jest slajd. Przy negatywie ta ingerencja w postaci laboranta i korekcji barwnej (nawet jak proces jest całkowicie analogowy) nie wspominając o współczesnych cyfrowych minilabach i odbitkach z nich... Poczytaj sobie o Adamsie i tym jak powstawały jego prace...
    Teorie o braki ingerencji w zdjęcia szerzą Ci którzy nie zauważyli (z różnych powodów - najczęściej miernej wiedzy) że w zdjęcia ingerowało się zawsze, zmienił się tylko sposób tej ingerencji co jest _całkowicie_ bez znaczenia...
    Halo - piszac "fajnie ze focisz analogowo" NIE mialo miec ZADNEGO znaczenia! skad to pytanie "jakie to ma znaczenie"?
    To ze zwrocilam uwage, ze dziewczyna foci analogowo nie mialo sie tyczyc tematu To poprostu nijaka uwaga, bez kontynuacji... no ale coz, skoro musiales (?)
    ja na jakis czas sie odlaczam od tematu - poza tym cos czuje, ze niewiele osob tutaj jest i bedzie ktore nie decyduja sie na obrobke fotografi z ot 'przekonan', akceptuja surową wersje, naturalną (?) /retoryczne pytanie. :]

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychu Zobacz posta
    A jakie to ma znaczenie ? W analogowej fotografii jedynym sposobem na fotografię bez ingerencji jest slajd. Przy negatywie ta ingerencja w postaci laboranta i korekcji barwnej (nawet jak proces jest całkowicie analogowy) nie wspominając o współczesnych cyfrowych minilabach i odbitkach z nich... Poczytaj sobie o Adamsie i tym jak powstawały jego prace...
    Teorie o braki ingerencji w zdjęcia szerzą Ci którzy nie zauważyli (z różnych powodów - najczęściej miernej wiedzy) że w zdjęcia ingerowało się zawsze, zmienił się tylko sposób tej ingerencji co jest _całkowicie_ bez znaczenia...
    Znam proces wplywania na zdjecie jeszcze w ciemni etc..wiec nie trzeba tu jechac po inteligencji czy 'marnej wiedzy' - jesli o to Tobie chodzi. Teraz kazdy moze zmienic zdjecie jak mu sie podoba, ale nie kazdy potrafi zrobic zdjecie od reki, jak to okreslilam 'z pierwszego tloczenia' bez ingerowania w nie i uzyskiwania czegos ponad swoje umiejetnosci. Bo chyba rozumisz, ze niektorzy zapisuja scene w aparaciku, zgrywaja a pozniej robia z niej cudo, pomimo iz np. na ekraniku LCD wygladalo to marnie? O to mi chodzi.

    A pytanie przewodnie tego tematu: ingerujecie w fotografie poprzez programy graficzne "kliknij i dokonaj zmiany" czy raczej omijacie ten proces akceptujac fotografie taka, jak ją wykonaliscie od razu. Ot "co wolicie". No.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Mellan Zobacz posta
    Zastanawiam się czy cokolewiek pisać, skoro (tymczasowa) swoje zdanie masz.
    W mojej opinii całkowicie błędne.
    Czy robiąc fotografie analogowe, te jak widać z twoich wypowiedzi 'prawdziwe' nie używa się chemii? Czy świadome dobieranie czasu wywoływania czy rodzaju papieru to już ingerencja ponieważ nie zrobiła to rozregulowana maszynka w foto-labie na rogu ulicy? Czy tak 'zmanipulowane' przez fotografa zdjęcie to podrasowywanie oryginału?
    Popełniasz kardynalny błąd przypisując softowi canona, nikona czy innego producenta prawa na wyłączność oryginalną, poniważ jpeg 'prosto z puszki' ma się nijak do oryginalności. Jeśli ktoś uważa, że maszynka lepiej wie, to dowodzi :albo jego ignorancji i niewiedzy, albo lenistwa i zwykłej bezmyślności, lub też kompletnej bezradności w tym względzie.
    Jpeg wynikowy prosto z puszki bywa znośny, czasem wręcz trafny, ale niestety nie może być bazą do dalszego celowego wykorzystania w poważniejszych celach (a przynajmniej w mojej ocenie nie powinien) analogicznie tak samo jak ma to miejsce w przypadku samej odbtki nie posiadając negatywu.
    Cyfrowy negatyw to RAW i nie ma innej magicznej siły by w sposób nie-cyfrowy uzyskać z niego cyfrową odbitkę, czyli wynikowe jpeg.
    Wywoływanie RAW to konieczność, zupełnie rożne niż fanaberyczne gmeranie w jpegu.
    Tak jak fotograf kreował optycznie a potem papierowo-chemicznie swoje fotografie, tak samo optycznie, a potem cyfrowo fotografik tworzy własne. Inna technika i tyle.
    Jedni wolą tak, inni siak. Jest to o wiele bardziej z 'pierwszego tłoczenia' niż udający najprawdziwsze-najoryginalniejsze zdjęcie jpeg z aparatu, bo autor nie maskuje się pod softem canona tylko własnoręcznie od a do z pokazuje na co go stać i jak chce to przekazać.

    Ok, w porzadku.. ale gdzie ja pisalam, ze robie analogowo? Nie robie od czasu liceum. Cenie sobie fotografow (ciagle pisze o foto cyfrowej!), ktorzy robia zdjecie, zgrywaja je do komputera i juz - gotowe - nie trzeba poprawiac bo jest najzwyczajniej ..dobre (!) - sam napisales, ze to swiadczy o umiejetnosciach; ja to tylko podtrzymuje. Nie wiem, czy jest wiekszy sens mieszania analogowej z cyfrowa; ja w temacie staralam sie podtrzymywac "cyfrowość"
    Ostatnio edytowane przez tymczasowa ; 03-04-2009 o 19:56 Powód: Automerged Doublepost

  5. #5
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    615

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    A pytanie przewodnie tego tematu: ingerujecie w fotografie poprzez programy graficzne "kliknij i dokonaj zmiany" czy raczej omijacie ten proces akceptujac fotografie taka, jak ją wykonaliscie od razu. Ot "co wolicie". No.
    Klikamy. Wolimy sami decydować niż zdawać się na algorytm oprogramowania. A tak poza tym: jak nie ingerować w RAW?!

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    Bo chyba rozumisz, ze niektorzy zapisuja scene w aparaciku, zgrywaja a pozniej robia z niej cudo, pomimo iz np. na ekraniku LCD wygladalo to marnie? O to mi chodzi.
    Otóż właśnie - żeby na koniec wyszło cudo to co wyszło z aparatu musi być na odpowiednim poziomie - cudów nie ma.

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    Ok, w porzadku.. ale gdzie ja pisalam, ze robie analogowo? Nie robie od czasu liceum. Cenie sobie fotografow (ciagle pisze o foto cyfrowej!), ktorzy robia zdjecie, zgrywaja je do komputera i juz - gotowe - nie trzeba poprawiac bo jest najzwyczajniej ..dobre (!) - sam napisales, ze to swiadczy o umiejetnosciach;
    To jeszcze zależy co rozumiesz przez poprawkę - bo nawet żeby zdjęcie na ekranie jakoś wyglądało, trzeba je poddać obróbce bo w stosunku do rozdzielczości ekranu ma jakąś gigantyczną rozdzielczość...
    Aparat zapisując jpg też to co dostanie z matrycy obrabia...
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  7. #7
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychu Zobacz posta
    Otóż właśnie - żeby na koniec wyszło cudo to co wyszło z aparatu musi być na odpowiednim poziomie - cudów nie ma.



    To jeszcze zależy co rozumiesz przez poprawkę - bo nawet żeby zdjęcie na ekranie jakoś wyglądało, trzeba je poddać obróbce bo w stosunku do rozdzielczości ekranu ma jakąś gigantyczną rozdzielczość...
    Aparat zapisując jpg też to co dostanie z matrycy obrabia...
    Zmniejszenie rozdzielczosci zdjecia to nie jest jego obrobka konkretna. Jest nia natomiast nalozenie filtra (jakiegos), zmiana kontrastu, dodanie kolorkow tam gdzie sa np. nienasycone (bo nie poradzilismy sobie pstrykajac zdjecie) - przez konkretna ingerencje w zdjecie powodujemy jego tworzenie na nowo - a czy naprawde o to chodzi w umiejetnosciach fotografa?. Nie mowie wiec o zmiejszeniu zdjecia zeby np. mozna bylo wyslac rodzinie etc...
    Ostatnio edytowane przez tymczasowa ; 03-04-2009 o 20:10

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    ingerencje w zdjecie powodujemy jego tworzenie na nowo - a czy naprawde o to chodzi w umiejetnosciach fotografa?. Nie mowie wiec o zmiejszeniu zdjecia zeby np. mozna bylo wyslac rodzinie etc...
    Tak - dokładnie o to chodzi - żeby końcowy efekt był dobry (estetyczny) - do tego trzeba wrażliwości / umiejętności widzenia co będzie dobre a co nie... Dodanie na pałę kontrastu czy nasycenia daje efekty odwrotne...
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar Mellan
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    59
    Posty
    1 851

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    Cenie sobie fotografow (ciagle pisze o foto cyfrowej!), ktorzy robia zdjecie, zgrywaja je do komputera i juz - gotowe - nie trzeba poprawiac bo jest najzwyczajniej ..dobre (!)
    Po pierwsze to mit.
    Po drugie, to co zlatuje z aparatu to nieobrobiony RAW+zepsuty automatycznie jpeg.
    Po trzecie, by powstało zdjęcie RAW-cyfrowy negatyw należy wywołać.
    Przykro mi, ale ciężko z Tobą dyskutować, bo mylisz pojęcia przypisując szybkim auto jpeg-om status wyłącznej i niepodzielnej oryginalności.
    Zapraszam do lektury forum, by poszerzyć wiedzę w tych tematach.
    C-F-K - forever

  10. #10
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    615

    Domyślnie

    Użytkownik tymczasowa to prowokacja...

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •