Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 38

Wątek: Obrobka foto; tuszowanie braku umiejetnosci czy ...?

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie Obrobka foto; tuszowanie braku umiejetnosci czy ...?

    Bry.
    Przegladalam forum w poszukiwaniu podobnego tematu, klikajac "Szukaj" - tak wiec z gory: niech mnie nie poprawia jakis dzieciak;P, ktory pozjadal wszystkie rozumy - jesli cos przeoczylam wystarczy wklepac odpowiednie linki kierujace do podobnego lub takiego samego watku. Merci.

    Nie mniej jednak:
    Wielu z was, jak nie wiekszosc posiada jakis program do obrobki grafiki - najczesciej jest to photoshop... Poprawiacie w nim zdjecia, dodajecie kontrastu, zmieniacie kolorystyke, powodujecie, ze zdjecia wydaja sie byc atrakcyjniejsze.. ale jak sie to ma do pierwszego pstrykniecia i pierwszego efektu, ktory ukazuje sie na ekraniku lcd lub na wywolanej kliszy? Czasem zdjecia okazuja sie byc 'srednie' wiec co tam ..wrzuci sie do programu i beda zaje..ste.
    Jesli przegladam zdjecia jakichs uzytkownikow, amatorow lub profesjonalistow ZAWSZE ciekawi mnie, czy to zdjecie jest z 'pierwszego tloczenia' czy raczej przechodzilo przez program.

    Ilu z Was to praktykuje i ew. pozniej wrzuca na jakies portale? Czy sa na tym forum osoby, ktore kategorycznie odmawiaja edytowania wlasnych zdjec i poprawiania ich bo np. "to nie jest zdjecie o parametrach ktore sam ustawilem w aparacie"? Ciekawi mnie to, ot poprostu.


    ps. rozumiem, ze np. ktos moze chciec zaingerowac w fotografie i sprowadzic ja do "efektownej" celowo - zaznaczajac "aha, uzylem efektow z programu ;)" i to celowo ..ot, ale - czy dobre foto wykonane za pierwszym razem potrzebuje obrobki ? Zauwazylam, ze bardzo duzo osob po wgraniu zdjec odrazu leci do photoshopa i je ...poprawia. O_O
    Ostatnio edytowane przez tymczasowa ; 03-04-2009 o 17:33

  2. #2
    Uzależniony Awatar Paenka
    Dołączył
    Mar 2008
    Wiek
    40
    Posty
    727

    Domyślnie

    Wielu się nie przyzna albo napisze, że ogranicza się do minimum. Tyle, że to minimum jest względnym pojęciem :]
    Jako fotografująca analogowo staram się nie tykać zdjęć, które sobie zeskanuje dla podglądu bo chce mieć wiedzę na temat tego co mam na kliszy a nie tego co mogę sobie wypędzlować i wymaskować w programie. U mnie obróbka ogranicza się do poprawienia kontrastu, ściągnięcia ewentualnego zafarbu, no a jeśli wrzucam na net do oceny to staram się usunąć szum (który niestety w drodze skanowania pojawia się zawsze) oraz delikatnie podostrzyć gdy zmniejszę. Więc ja chyba nie wiele tykam zdjęcia...co pewnie widać
    Tzn. tak teoria mówi o praktykę mnie nie pytajcie;p

    TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Paenka - dzieki za odpowiedz, bede sledzic ten watek (abstrahujac od tego, ze sama go zalozylam ), bo bardzo interesuje mnie zdanie innych - czy przyznaja sie do tego, ze stosuja program, czy nie - i nawet: w ilu procentach. Fajnie, ze focisz analogowo

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    615

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    Zauwazylam, ze bardzo duzo osob po wgraniu zdjec odrazu leci do photoshopa i je ...poprawia. O_O
    Jeśli ktoś robi zdjęcia w RAWach, to w PSie je dokańcza, nie poprawia. Chyba lepiej świadomie dobierać parametry, niż ma robić to za nas soft aparatu, zapisując fotki w JPGach?

  5. #5
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Suwałki
    Posty
    144

    Domyślnie

    Zdjęcie zrobine w aparacie już od samego początku jest podane obróbce, procesor aparatu i algorytmy oprogramowania dają taki a nie inny obraz. I teraz ja zapytam, dlaczego ten obraz ma być tym właściwym, uznanym , wzorcowym a wszelka ingerecja fotografa, któremu np nie odpowiada obraz jak coś zlego i nie godnego ideii prawdziwej fotografi? Ja osobiście zawsze obabiam zdjęcia i nie widzę w tym żadnej sprawy wartej jakiegoś zastanawiania. Chcę osiągnąc jakiś efekt to w miare swoich umiejętności i możliwości osiągam go. Drogi osiągnięcia mogą byc różne, podam przykład, robię zdjęcie dziewczynie, chcę wygładzić twarz, robię to albo za pomocą dobranego makijażu, lub wpomagam sie programem graficznym. Różne drogi, podobny efekt, czemu jedna droga niby ma byc gorsza a druga lepsza....

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Zdjęcia czlowiek robi,tworzy ...czyli ma wpływ.To nie ważne jaki rodzaj fotografii czy analog,czy cyfra.Można zdjęcia "robić świadomie lub nieświadomie,wywierać większy lub mniejszy wpływ na ich ostateczny kształt.Zmieniać coś na życzenie klienta,wskutek dzialania mody,cenzury ,uczuć, zasad fotografii,zmieniającej sie wiedzywlasnej i innej itp.Nigdy jednak nie można powiedzieć że sie nie wywiera wpływu.Takich cudów nie ma .Te zmiany mogą wychodzić zdjęciu na dobre lub na złe.Ale znów nie ma jednoznacznych i jedynych ocen [mówimy o dobrych zdjęciach].Jak każda sztuka wymyka się sztywnym wzorom ta nasza fotografia.I namawiam do unikania sztywnych jednakowych wzorców.Pozdrawiam

  7. #7
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez laur Zobacz posta
    Zdjęcie zrobine w aparacie już od samego początku jest podane obróbce, procesor aparatu i algorytmy oprogramowania dają taki a nie inny obraz. I teraz ja zapytam, dlaczego ten obraz ma być tym właściwym, uznanym , wzorcowym a wszelka ingerecja fotografa, któremu np nie odpowiada obraz jak coś zlego i nie godnego ideii prawdziwej fotografi? Ja osobiście zawsze obabiam zdjęcia i nie widzę w tym żadnej sprawy wartej jakiegoś zastanawiania. Chcę osiągnąc jakiś efekt to w miare swoich umiejętności i możliwości osiągam go. Drogi osiągnięcia mogą byc różne, podam przykład, robię zdjęcie dziewczynie, chcę wygładzić twarz, robię to albo za pomocą dobranego makijażu, lub wpomagam sie programem graficznym. Różne drogi, podobny efekt, czemu jedna droga niby ma byc gorsza a druga lepsza....

    Efekt? Jasne, luz - wiesz - nie mowie co jest lepsze, choc mam wlasna opinie na ten temat wierze, ze inni maja swoje koncepcje i metody uzyskiwania doskonalego zdjecia...
    Mam przyklad: jest dwoch sportowcow - jeden cwiczy duzo, praktykuje codziennie.. wklada duzo serca w to co robi i osiaga sukcesy.. drugi sportowiec z kolei jasne, cwiczy.. i stosuje doping - osiaga sukcesy. Konkluzja? Sami mozecie ją wyciągnąć.

    Zaczynajac ten watek chcialam przedstawic swoja opinie i mam nadzieje, ze niektorzy uszanuja moje zdanie; cenie sobie osoby, ktore od poczatku wiedza co chca uzyskac i po ustawieniach w aparacie (nie chodzi o automatyke..) tworza takie zdjecie jak chcieli - dalsza obrobka nie jest juz potrzebna. Ot, to wszystko. Algorytmy oprogramowania i procesy, na ktore jestesmy za wczasu przygotowani i wiemy o nich nie powinny ingerowac w naturalnosc 'stworzenia' zdjecia. Takie jest MOJE zdanie. Czekam jednak na dalsze odpowiedzi, bo swoje zdanie wyrazilam. Pozdro!

  8. #8
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    615

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    Mam przyklad: jest dwoch sportowcow - jeden cwiczy duzo, praktykuje codziennie.. wklada duzo serca w to co robi i osiaga sukcesy.. drugi sportowiec z kolei jasne, cwiczy.. i stosuje doping - osiaga sukcesy. Konkluzja? Sami mozecie ją wyciągnąć.
    Ja też mam przykład. Są dwie dziewczyny. Umawiają się na spotkanie z chłopcami. Jedna idzie na balety prawie tak jak ją Pan Bucek stworzył, tzn. ino jakieś łachy na siebie zarzuca. Druga robi sobie make up, ubiera najładniejszą sukienkę, używa drogich perfum. Oczywiście wszyscy faceci uwagę zwracają na tę pierwszą, bo taka naturalna i do jeszcze czuć, że rano była w oborze. Konkluzja? Analagia równie nietrafna jak ta Twoja. :-D

  9. #9
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Zdjęcia czlowiek robi,tworzy ...czyli ma wpływ.To nie ważne jaki rodzaj fotografii czy analog,czy cyfra.Można zdjęcia "robić świadomie lub nieświadomie,wywierać większy lub mniejszy wpływ na ich ostateczny kształt.Zmieniać coś na życzenie klienta,wskutek dzialania mody,cenzury ,uczuć, zasad fotografii,zmieniającej sie wiedzywlasnej i innej itp.Nigdy jednak nie można powiedzieć że sie nie wywiera wpływu.Takich cudów nie ma .Te zmiany mogą wychodzić zdjęciu na dobre lub na złe.Ale znów nie ma jednoznacznych i jedynych ocen [mówimy o dobrych zdjęciach].Jak każda sztuka wymyka się sztywnym wzorom ta nasza fotografia.I namawiam do unikania sztywnych jednakowych wzorców.Pozdrawiam
    Rozumiem - nie chodzilo mi jednak o ograniczanie sie tylko o tym czemu holdujemy; ingerencji czy nie. Jesli ktos z gory nam zasugeruje zeby zaingerowac, bo takie np. zyczenie ma klient to ok - to jest podporzadkowanie sie - nie mniej jednak kazdy z nas albo :
    - lubi ingerowac programami graficznymi w fotografie
    - nie lubi i nie ingeruje
    - jest mu to obojetne, nie przywiazuje do tego uwagi
    - ingeruje w zaleznosci od sytuacji, ale np. nie przepada.

    :] rozumiecie?
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez basala Zobacz posta
    Ja też mam przykład. Są dwie dziewczyny. Umawiają się na spotkanie z chłopcami. Jedna idzie na balety prawie tak jak ją Pan Bucek stworzył, tzn. ino jakieś łachy na siebie zarzuca. Druga robi sobie make up, ubiera najładniejszą sukienkę, używa drogich perfum. Oczywiście wszyscy faceci uwagę zwracają na tę pierwszą, bo taka naturalna i do jeszcze czuć, że rano była w oborze. Konkluzja? Analagia równie nietrafna jak ta Twoja. :-D
    przeciez celem bylo osiagniecie dobrego efektu - moja analogia ma sie nijak do Twojej. Wiem, ze Cie nie przekonam, nie uswiadomie..bo wiem ze ludzie maja swoje madrosci.. ale jak sie ma dwoch sportowcow - jeden z sercem do sportu i osiagnieciami, a drugi z owszem..z zapalem i osiagnieciami ale bez serca? Wydaje mi sie, ze Twoje porownanie jest dosc nie adekwantne do sytuacji ..pomimo iz opierasz sie na 'naturalnosci' - to nietrafione.
    pozdro.

    ps. BASALA: Jesli jestes mezczyzna, [bo nie spojrzalam za wczasu pod avatar]: wyrwiesz 'laske' z makijazem na imprezce, powiedzmy ze ja 'zaliczysz' - rano ta piekna kobieta wyperfumowana i z makijazem obudzi sie bez makijazu, a perfumow won bedzie zadna: .. spojrzysz na nia i zapytasz 'kim jestes O_O?" - makijaz mozna zmyc, a efektu ze zdjec juz nie. Czy jesli cos jest naturalne, to zle? Poza tym to chyba jakas swoista obrona dla retuszowania cos czuje ))
    Ostatnio edytowane przez tymczasowa ; 03-04-2009 o 19:19 Powód: Automerged Doublepost

  10. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Przy dzisiejszym poziomie fotografii nie ma lekko.Jeżeli powiemy że np. papierowa odbitka to produkt finalny,to aby powstala doskonala,każdy etap jej powstawania musi być na tym wlaśnie poziomie.Nic nie uda się ukryć ani zamaskować na następnym etapie.takie sa niezmienne prawa focenia.Obróbka,ekspozycja,materiały,sprzęt,wie dza,talent,łut szczęścia...wszystko.Oczywiście cuda bywają,tylko czy w fotografii też ???

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •