Absolutnie nie chcąc gloryfikować LXów ani innych małych aparacików, wypada powiedzieć, że... w porównaniu kompaktu do czegoś większego ( w sensie z większą matrycą) należy także skrupulatnie wspomniec o obiektywie założonym do tego większego sensora;-).
Bo jeśli lustrzanka ma dołożonego ciemnego jak noc kita, a w dodatku jest to lustro sprzed kilku lat, to wtedy całkiem możliwe, że okaże się, że w kwestii obrazu i szumów jedyna przewagą lustrzanki jest możliwość uzyskania mniejszej GO.
Bo jest różnica czy przy 50mm światło jest 2.8 czy 5,68)
Nawiasem mówiąc czasami wydaje mi się że ostrość i mała GO stały się niejako fetyszami współczesnych pstrykaczy. Ostrość ma być duża;-) a GO mała - wydaje się, że to jest zasadnicze dążenie ludu fotograficznego.
A gdzie temat, gdzie kompozycja, gdzie magia?
To tak lekko offtopowo, ale czasem trzeba:rolleyes: