im bardziej się staram tym większe zacieki i plamy mam. używałem wczoraj do płukania wody destylowanej ze zmiękczaczem tetanala - wlałem do koreksu z filmami, pokręciłem nim trochę a po wyciągnięciu oblałem filmy na szpuli dosyć sporą ilością wody destylowanej z tetanelem. tnę właśnie filmy i szlag mnie trafia bo mam takie plamy i zacieki, że masakra. tak przy okazji - jak to czyścic skutecznie bez rysowania filmu?
jak płuczecie filmy, żeby nie zostawały na nich plamy?
dzięki za pomoc.