Jedyne czego się nauczysz, to tego, że ciemne zumy z dużym zakresem ogniskowych do ślubów się nie nadają. Tego samego mogłeś nauczyć się przyjmując do wiadomości rady kolegów, ale, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn, wolisz się tego nauczyć przez skopanie komuś zdjęć ślubnych.
Bardzo możliwe, i pewnie, w przeciwieństwie do Ciebie, potraktował te rady poważnie.
Tego starania nie widać na zdjęciach. Zabrałeś się za coś o czym nie masz pojęcia, pstrykasz jak popadnie nie mając podstawowej wiedzy na temat robienia zdjęć. Słusznie Ci ktoś doradził że lepiej byś zrobił przeznaczając część budżetu na solidny kurs fotografii.
Twoje zdjęcia są kiepskie technicznie, czy Ci się to podoba czy nie, oferując klientom usługę której nie potrafisz wykonać oszukujesz ich, bez względu na to czy podobają im się Twoje zdjęcia czy nie. Gdybyś chciał uczciwie postawić sprawę, powinieneś poinformować młodych na wstępie że zdjęcia które od Ciebie dostaną będą tej samej jakości co zdjęcia dowolnego wujka focącego dowolnym kompaktem, tylko wtedy nie sądzę że ktoś by chciał ci płacić za coś co może mieć za darmo. Fotografa na ślub wynajmuje się po to żeby robił lepsze zdjęcia niż wujek kompaktem, Ty tego, jak na razie, nie potrafisz.
To ja proponuję Ci na początek żebyś przestał używać automatycznego trybu, masz przyzwoite body a używasz go jak idiotenkamery, co dobitnie świadczy o tym że nie masz pojęcia o robieniu jakichkolwiek zdjęć, a co dopiero ślubnych.
Jeszcze jedno, to że wywaliłeś zdjęci które podlinkowałem, wiele nie zmieni, podałeś linka do 2 galerii, musiał byś je całe wyczyścić żeby się nie wstydzić.