Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 57

Wątek: Fotolaby - różnej jakości odbitki z tego samego pliku. WIelki problem

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    98

    Domyślnie Fotolaby - różnej jakości odbitki z tego samego pliku. WIelki problem

    Witam!
    Od pewnego czasu zlecam wywołanie odbitek z plików cyfrowych w laboratorium. Co jakiś czas wysyłam lub zanoszę te same zdjęcia. Co ciekawe... za każdym razem nasycenie barw, jasność itp... jest inna a często znacznie inna od oryginału (zaznaczam, iż za każdym razem zlecam wykonanie odbitek z tego samego pliku).
    Ta sama sytuacja powtarza się w innych laboratoriach... w jednym z nich zdjęcie do tego stopnia odbiegało od naturalności barw, że sądziłem, iż zdjęcie zostało pokryte jakimś lakierem w zielonkawym odcieniu....
    Co w takiej sytuacji robić? Nigdy nie wiem, czy odbitki, jakie odbiorę będą poprawnej jakości.
    Pozdrawiam

  2. #2
    Markus1
    Guest

    Domyślnie

    Poszukaj laboratorium posiadające profile papieru. Pozdrawiam.

  3. #3

    Domyślnie

    ja jestem zadowolony z labnetu ze slopska + wysylka ale teraz maja promocje do zamowienia powyzej 50zl druk 40x60 gratis - sprawdze jak to wyjdzie na takim formacie

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    722

    Domyślnie

    Za kazdym razem laborant sie bawi. Musisz wyraznie zaznaczac, ze chcesz odbitke bez zadnej ingerencji. Zadnej. Zero.

    Wtedy przynajmniej powinienes dostawac zblizone odbitki z danego labu.
    Pozdrawiam!

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar marekb
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Wadowice,Kraków
    Posty
    2 273

    Domyślnie

    Ja chyba ze dwa lata gonilem jeszcze za czasów analoga po wszyskich możliwych labachi trafiłem na jeden " stabilny"z którego byłem naprawdę zadowolony. Potem kolega zrobił im profil (i nie taki co to na papierze masz wzorzec i drugi dla porównania sobie na monitorze wyswietlasz ). Nie wiem czy to profil maszyny czy papieru czy polaczenia, znać się na tym nie muszę. Konwertuje zdjęcia na końcu nie do sRGB a do tego mojego i mam dokladnie to co Na monitorze. Acha prosze jeszcze by zrobiono zlecenie po balansie. Teraz nawet już nie mówię bo pani sama wie. To ze mają nie ruszać nic pray zdjeciu samo przez sie sie rozumie. Teraz nie dość ze kolory, jasności i kontrastu te same to zniknął problem wylewania sie niektórych mocno nasyconych kolorów.

  6. #6
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    98

    Domyślnie

    Najgorsze jest to, że laborant doskonale zna miejsca sfotografowane przeze mnie i powinien się domyślić, że kolory odwzorowane na odbitce w jego laboratorium zupełnie różnią się od stanu faktycznego sfotografowanego np budynku, zamku... Okazuje się, że sama wiedza i umiejętności nie dadzą dobrych efektów w laboratorium jeśli osoba pracująca w fotolabie nie uruchomi swojej wyobraźni....
    Zrobię tak jak mi radzicie... Przy kolejnym zleceniu zaznaczę wyraźnie, że proszę o nie ingerowanie w zdjęcie

  7. #7
    Uzależniony Awatar bundy
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    49
    Posty
    760

    Domyślnie

    Jakby każdy laborant miał zastanawiać się nad treścią zdjęć i analizować je pod kątem rzeczywistej kolorystyki, to by musiał pracować 72 godziny na dobę, a lab i tak by poszedł z torbami. Liczenie na wsparcie ze strony laboranta można raczej wsadzić w kategorię pobożnych życzeń :-)
    Zamiast tego po prostu lepiej korzystać z labu, który dysponuje profilami (robionymi pod każdy rodzaj papieru i aktualizowanymi regularnie) i zawsze dodać magiczne słowa "bez korekty".
    1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...

  8. #8

    Domyślnie

    Akurat mam laba , wystarczy powiedzieć - bez korekcji - i powinno być dobrze.Pracuję na Frontier 500 i współpracuję z kilkoma fotografami i nie ma problemu , jeszcze istotna rzecz - kalibracja monitora , bardzo ważna sprawa . Monitor zależy od klasy trzeba kalibrować raz na 1-6 miesięcy i powinno być dobrze.

  9. #9
    Początki nałogu Awatar takpoprostu
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    394

    Domyślnie

    He...... coś o pseudo fotolabach wiem... ostatnio pan z laboratorium w moim mieście tak mi skopał prawie 50 fotek:
    i tez mówilem BEZ KOREKCJI !!!
    lewa po wywołaniu - prawa plik do wywołania

    http://images41.fotosik.pl/93/fbbcc846ed3b274a.jpg

    sa to cropy....

    Pomijając zafarb pomarańczowo rudawy to zdjęcia które były mętne jako tako wyszły, zdjęcia które były ładne, ostre są postrzępione...

    OTO co potrafią znawcy przez duże W.
    *t*a*k*p*o*p*r*o*s*t*u*

  10. #10

    Domyślnie

    Problem z narzuceniem korekcji przez Frontierę pojawia się również gdy oddajemy zdjęcia do labu w formacie Tiff. Nawet gdy laborant zaznaczy że dane zdjęcia mają iść bez korekcji to maszyna i tak tę korekcję włączy. Warto gdy oddajemy pliki w tym formacie zaznaczyć to, a laborant powinien wtedy zwrócić uwagę aby ręcznie przy każdej fotce korekcję wyłączyć. W praktyce bywa różnie.

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •