Sorry, to nie moja wina, ze sklep przywlaszczyl sobie moje pieniadze i nie chce oddac... a jesli osoba przez telefon powie ci, ze sprzet jest dostepny to co? co ci da to, ze masz imie i nazwisko - ja tez je mam i nic z tego nie wynika. Targu dobijalem mailowo i bylo zapewnienie, ze towar jest. Od teraz bede kupowal tylko za pobraniem, a jak bedzie dlugo trwalo to najwyzej nie odbiore przesylki.