No właśnie tez o takim macaniu mówię. Możesz wziąc do ręki 450-tkę, dodać 3Mpix, nagrywanie filmów, (choć do aparatów z LV można było wgrac soft) zmienić napis na przedniej ściance korpusu i cyferkę przy oznaczeniu procka i masz nowy aparat:-) (oczywiście za wszystkie ukryte funkcje, których nie wymieniłem, przepraszam)
W każdym razie nawiązuję tylko do tego, że jeśli Twojej żonie bardziej podpada korpus 3-cyfrowy, to i 500D pewnie będzie jej się bardziej podobał od 40-tki (tak myslę) ale w żadnym wypadku nie spodziewaj się tutaj rewolucji w stosunku do poprzedników (400D, 450D,).