Oświeć mnie, i powiedz mi po czym twoim zdaniem poznać frajera.goli się tylko frajera
Oświeć mnie, i powiedz mi po czym twoim zdaniem poznać frajera.goli się tylko frajera
no ja mam 196cm wzrostu i waze 99kilo wiec sam siebie bym sie bałheh a poza tym zawsze ze sobą mam tzw. 'peace maker'
czyli pałeczka teleskopowa. w zadne gazy sie nie bede bawił bo nie ufam temu.
A jako ciekawostke opowiem ze widziałem raz (czekając na busa) takiego kolesia... moze z 180cm. Wyglądał jak patyk. Taki chudy. A mianowicie szedł sobie przez centrum z zawieszonym na szyji nowym Nikonemten taki srebrny (nie mam pojecia jaki to model) hehe gdybym miał czas to bym go posledził i sprawdził ile czasu sie nim nacieszy
![]()
i w ten sposob poznalismy gabaryty userow forumteraz wydrukujemy i sprzedamy dresom jako cenna mapke organizacyjna dla napadow
Beda odpowiednio dobierac o 10cm wyzszych i 20kg ciezszych
Venio szykuj sie na 206cmm, 119 kilowe bydlew zimnym jak oko bandy dresow dresie.
![]()
Canon 5d II | Canon EF 85mm f/1.2L II USM | Canon TS-E 24mm f/3.5 L II Tilt-Shift | Canon EF 24-105mm f/4 L IS USM | Follow Focus TrusMT NT4 | Gini's Shoulder Rig DSLR-17 | Zoom h4n + audiotechnika at875r | SmallHD DP6 | Glidecam 2000 PRO | Oswietlenie i duperele, baterie i bateryjki, kabliska i kabelki, plecaki i szkrzyneczki... ahh is statywy Libec'a.
O to wlasnie mi chodzilo...Zamieszczone przez djtermoz
Dokladnie tez mi sie tak wydaje...
Wiadomo, że teoretycznie wszędzie może być niebezpiecznie, ale na zachodzie nie ma chyba takiego stresa...
Przebywałem 1,5 roku w UK, nie miałem jeszcze wtedy żadnego sprzęta, a zdarzało mi się widywać kilkunastoletnie laski w parkach swobodnie pstrykających na 10D...
Duzo wyzszy poziom życia, bogactwa, dostępności do zaawansowanego sprzętu foto sprawia, że ludzie aż tak nie obawiają się jakiegoś napadu, kradzieży....
Znam przypadki, że o taki sprzęt nie dba się aż tak przesadnie jak to w naszym przypadku...
Poprostu każdy to ma gdzieś, bo zawsze może sobie kupić nowy...
tia.. ale w Londynie bardzo latwo stracic sprzet.. wystarczy pojsc w niektore rejony miasta.. zreszta tam to nawet bez aparatu dostac mozna "za ojczyzne"niestety sprawdzone.. ale cale szczescie nie na wlasnej skorze
![]()
Ale temat macie, az ciarki przechodza :-? Na szczescie tez mi sie nigdy nic nie stalo, ale jak ide focic to zawsze ide z kims, co 2 osoby to nie jedna, a na dodatek jest razniej.
Pamietam ze raz po plenerze nocnym w Poznaniu (11-12 w nocy) przyczepili sie do naszej grupki jakies mlodziaki, moze bylo ich 3-4, ale wydaje mi sie ze byli pokojowo nastawieni i bardziej zaciekawieni co my robimy i dlaczego nie pijemyDziwnie sie tylko poczulem jak zaczeli sie wypytywac o cene sprzetu...
Gdzieś czytałem, że fotoreporter musi być "niewidzialny". Pewnie w tym sensie aby nie krzyczeć swoim wyglądem: "mam sprzęt za xxxxx zł, kto chętny?".
Nemo pisze: " oświeć mnie, kto to jest frajer".
Frajer to taki koleś, który nie zna praw przyrody i pcha się sam w enklawy zastrzeżone dla tubylców. Tak jest i na Śląsku i w Warszawie, Poznaniu i Łodzi też. Pewnie i w Londynie, Paryżu i ....
A niektórym nadzieja ustrzelenia ciekawego kadru przysłania rozsądek.
Polaco ,
To ja byłem własnie szukałem czegoś nowego do pstrykania - super że wyglądam jeszcze tak młodo
5d + L plecak
Czyli według ciebie korespondent wojenny to frajer ?Frajer to taki koleś, który nie zna praw przyrody i pcha się sam w enklawy zastrzeżone dla tubylców. Tak jest i na Śląsku i w Warszawie, Poznaniu i Łodzi też. Pewnie i w Londynie, Paryżu i ....![]()
korespondent wojenny to prędzej kulkę dostanie a nie mu ktoś sprzęt ukradnie![]()
Coś tam jest do pstrykania