Ja zdecydowałem się na używkę 420EX i nie sparzyłem się. Działała perfekcyjnie.
Wtedy o ile dobrze pamiętam była jednak duża różnica w cenie Nissina 622 do Canona 420EX.
Kupiłem 420EX, pobawiłem się nią kilka miesięcy i sprzedałem praktycznie za te same pieniądze co kupiłem.
Może ktoś z forum będzie się pozbywał.
Nissina 622 nie miałem w rękach ale marka znana, dobra, ceniona.
Decyzja niełatwa.
Ale ja teraz chyba znów bym wybrał 420EX.![]()