Moher (ko)- o ile możesz, spróbuj zamienić 17-85 na 17-55/2.8 IS - trochę trzeba dołożyć, ale efekt jest tego wart! Owszem, trochę krótko, ale dla tele i tak trzeba będzie pomyśleć o czymś 70+ (któraś eLka 70-200 lub 70-300/4-5.6 IS)
Moher (ko)- o ile możesz, spróbuj zamienić 17-85 na 17-55/2.8 IS - trochę trzeba dołożyć, ale efekt jest tego wart! Owszem, trochę krótko, ale dla tele i tak trzeba będzie pomyśleć o czymś 70+ (któraś eLka 70-200 lub 70-300/4-5.6 IS)
chwilowo mam dlugą liste innych priorytetów - 70-200 f2,8, 580EX II i fisheye, a dopiero po tym pomyśle nad zmianą 17-85 na inne szkło w tym zakresie. niestety, w tej chwili jestem na etapie zbierania funduszy na 70-200 bo jest mi ona konieczna do sportu. gorzej że z miesiąca na miesiąc cena jest coraz wyższa...
a życie z 17-85 wcale nie jest takie złe, zna się wady i zalety to da się z nim żyćoczywiście do 17-55 nie ma co porównywać , zreszta do większości szkiel, ale wszystko w swoim czasie - to było szklo do określenia swoich priorytetow, i spelnilo swoją role w 100%
przepraszam za OT, pozdrawiam
C5DII | C40D | Sam8/3,5 | C35/1,4L | SMCTakumar50/1,4 | C70-200/2,8L | C580EXII | m42
Proponuję:
- 30d albo analog np. Canon 5/50/30
- kit (do 30d) albo optykę M42 - za grosze znajdziesz dobre szkła do krajobrazów (stałki)
- statyw
- polar i/lub połówkowy szary, jeśli starczy kasy
Zauwaz też, że:
1. Szybki, celny AF nie jest potrzebny do krajobazów
2. Krajobraz robi się na ogół na duzych przysłonach (8-11), dla których szkła mają najlepszą optykę. Więc na początek nawet kit będzie ok.
Genralnie "krajobraz jest tani".
99% szerokokątnych stałek M42 nie nadaje się do aparatów cyfrowych (telecentryczność). Niektóre "legendarne" szkiełka, np Flektogon 20/2,8, na matrycy generują obraz gorszy (lub co najwyżej nie lepszy) niż KIT.
Polar, moim zdaniem, na początek ale jeśli budżet pozowli to oczywiście lepeiej mieć od razu oba.- polar i/lub połówkowy szary, jeśli starczy kasy
Zapomniałeś dopisać że ciemne szkła, czyli standardowe zoomy itp. Obiektywy są najostrzejsze w przedziale 2 do 3 stopni przysłony powyżej pełnego otworu, potem następuje zauważalny spadek ostrości. Dla szkła o jasności f/4 rzeczywiście będzie to f/8 do f/11 ale dla takiego EF 50/1.4 już nie. Przywołany obiektyw najlepiej obrazuje w zakresie f/2.8 do f/4, na f/5.6 jest jeszcze niezły ale na f/8 już nie bardzo.2. Krajobraz robi się na ogół na dużych przysłonach (8-11), dla których szkła mają najlepszą optykę. Więc na początek nawet kit będzie ok.
"Tanie" są szkła, bo wystarczy mieć 2 - 3 zoomy i to wcale nie te najdroższe. Ponadto nie potrzeba zewnętrznej lampy. Dochodzą za to inne wydatki: statywy, masa filtrów, wężyki, osłony przeciwsłoneczne, zapas akumulatorów (bo w plenerze nie doładujesz a na mrozie "zdychają" one bardzo szybko). Wiem że obiektywy i porządne lampy są zdecydowanie najdroższe z tego co wymieniłem, ale w przypadku "budżetowych" zestawów te różnice się zacierają.Genralnie "krajobraz jest tani".
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Zgoda, ale (co do M42) proponowałem też analog.
Z ta jakością szkieł to nie ma sensu tak wnikac w szczegóły, bo
1. budzet sporo mówi jakie to będa szkła
2. ... i lepszych nie trzeba
Przykładowy 50/1.4: w środku owszem, ale dla brzegów dłużej jakość sie trzyma i koszt to ok. 1,5 tys.
Może faktycznie analog?
- tanio: body + np. m42 i starczy na statyw + filtry
- krajobrazów raczej seriami się nie robiwięc koszty filmów itd są akceptowalne
- baterie nie są problemem
Rozważ to.