-
Początki nałogu
hehmhmhm. ladny ten skan Jester.
nie uzywam cyfry, bo i po co? na fotografii nie zarabiam. maly obrazek nosze ze soba w kurtce. portrety robie hasselem. architekture wielkim formatem. no i co? spor o to czy jest sens robic analogiem nie jest warty prowadzenia. kazdy wybiera swoje narzedzie pracy. jesli chodzi zas o przyszlosc - nie jest oczywista, wraca sporo materialow, ale ogolem liczba materialow, zwlaszcza kolorowych maleje. i to jest przykre.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum