Przez wiele lat focilem analogiem, przesiadke z zenita na 500n odczulem jak przesiadke z malucha do porsche. Mam go do dzisiaj. Ale malo uzywam.
W torbie trzymam 40D i pentacona six.
Czasami robie cyfra, ale czesto wyciagam pentacona, bo jesli juz analog to sredni
Koszty podobne, tylko klatek mniej, co akurat malo mnie boli.
A czy skanowanie kliszy na 4000 czy wiecej dpi ma sens? Wg mnie ma, mam wrazenie ze sa dwie opcje, albo malo dpi aby wyeliminowac ziarno, albo wlasnie na maks by ziarno bylo okragle i bylo ziarnem a nie papka.