Z ważnych różnic pomiędzy 1N i 1V to
E-TTL (więc lampa może być ta sama co do cyfry). Mulispot: przy przeźroczach się przydaje. Cichszy napęd i w zasadzie tyle.
Wielopolowego autofocusa nie liczę. Korzystam głównie z centralnego punktu.
Reszta tak samo profesjonalna i pancerna.
Pozdrawiam
Marek
-----------
canon user
Taka refleksja mnie naszła...
Kiedy 10 lat temu czytałem Press Release tego EOS 1V i był on super-hiper-ekstra itp.
A dziś leży smętnie na ebay za 200 USD... Ech, postęp
Co nie zmienia faktu że nawet dziś jako analogowy Canon jest bardzo dobry, sam do dziś go używam i nie narzekam![]()
Temat nieaktywny. Oczywiście, że jest sens w kupnie analogowego aparatu. Średni format nadal nie ma cyfrowej konkurencji, jest tylko crop. Po zakupie cyfrówki FF myślałem, że już nie wrócę do małoobrazkowego analoga. W ostatnim roku nie zrobiłem ani jednego filmu. Jednak wkrótce się to zmieni. Zamierzam opróżnić lodówkę
, a potem zobaczymy. Poza tym właśnie wylicytowałem na eBay nową zabawkę, Canona A1 i szkiełko 50 1.8 - marzenie mojego dzieciństwa za marne 110 euro
Lubię bawić się fotografią i zatęskniłem za analogową niedoskonałością. Film, podobnie jak płyty winylowe przetrwa jeszcze wiele lat.
C5DmkIV, C G5X II, C30, CA-1, FujiFilm X-T5, Sigma(X Mount) 10-18 2.8 DC DN, C50 1.8FD, C24-70 2.8IIL, C40 2.8, C 50 1.2L, C50 1.8II, C50 1.8STM, C135 2L
Tyle ze bedzie duzo drozszy od cyfry. Podobnie jak winyle, ktore przeciez kiedys byly tansze od CD a teraz sa drozsze.
No ale przy cyfrze trzeba doliczyc koszt oprogramowania, dyskow do backupu i innych kosztow nazwijmy to komputerowych.