Strona 17 z 21 PierwszyPierwszy ... 71516171819 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 203

Wątek: Analogi - czy jest sens jeszcze je kupować?

  1. #161
    Coś już napisał Awatar tadpaw
    Dołączył
    Dec 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    52
    Posty
    56

    Domyślnie

    Dorzucę swoje trzy grosze. Mam trzy analogi i zamierzałem je wysłać na emeryturę, bo nie szło mi ni w ząb robienie nimi fotek. Skanowałem, cudowałem i lipa. Ale jak sobie czasem popatrzę na zdjęcia w rodzaju tych na digarcie Pawła Pachury, to mi zapał wraca, bo klisza wciąż ma przewagę, o ile się umie nią posłużyć.

    Jasne, że cena analogowej fotografii jest wyższa, ale i daje więcej.
    TAD

  2. #162
    Coś już napisał Awatar stormur
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    65

    Domyślnie

    "Nie pomyślałeś, że zamiast robić je non-stop, można robić je raz na jakiś*czas, ale zaplanowane? "

    Ja nie robie non-stop. Powiem wiecej- robie rzadko ( te z pasji i dla przyjemnosci ).

    Ale jak juz ustawie kamere na statywie ( razem ok 7 kg ) i zaloze film, zmierze swiatlo, to chce miec pewnosc,ze na filmie bede mial to co widze i tak JAK to widze. Po to mam polaroid ( teraz Fuji, dlatego polaroid z malej jako "typ" filmu, nie marka ). Po to mam wezyk, filtry, po to mam swiatlomierz, ktoremu i tak troche nie ufam... dlatego robie kilka roznych ekspozycji, czasem to samo ujecie na roznych filmach ( po to mam zapasowe "dupki" ). Fotografuje powoli, z rozmyslem. Nie pozwalam, aby sprzet czy material mnie ograniczaly. Eksperymentuje.Zmieniam obiektywy i perspektywe. Sprawia mi to przyjemnosc, wiec sie nie spiesze. Chyba ,ze zaczyna padac
    I zalezy mi na jakosci. Dlatego mam dobry , a nie "jakis" aparat, dobre , a nie "znalezione w szafie" obiektywy. Dlatego uzywam dobrych i swiezych filmow ( choc czasem i z rozmyslem mocno przeterminowanych ) , dlatego slajd i kolorowy negatyw obrabiam w profi labie ( zeby mi nie porysowali i nie zrobili crossa jak nie chce / a bywalo.../). Dlatego skanuje wgladowki, zeby miec przejrzysta baze danych, a nie szukac godzinami po segregatorach wlasciwego negatywu itd itd itd.

    Odbitki robi tez fachowiec, na skalibrowanym labie , skalibrowanym papierze, swiezej chemii, zgodnie z instrukcja ( push/pull). Potem elegancko retuszer spotuje odbitke, inny fachowiec oprawia . I MAM JAKOSC.

    I TO WSZYSTKO NIE CZYNI MNIE LEPSZYM FOTOGRAFEM. NIESTETY.

    Ale wiem, ze najslabszym elementem w tym lancuchu sa moje zdolnosci, a nie technologia.


    klatka z malego to chyba byl kiedys podstawowy format z NAtional Geo, czy sie myle ( tak a propos czyjejs wypowiedzi ) - gwoli "zawodowcy a maly obrazek".

    Tak naprawde, jak Kolega powyzej zauwazyl : tu nie chodzi o pieniadze. Chodzi o emocje. A kiedy chodzi o emocje , to pieniadze sie nie licza ... . (przynamniej niektore poranki to potwierdzaja... juz nie ma co liczyc )

    Chce ktos robic za "64zl" - OK . Chce ktos za 500zl - super. Chodzi o fun. Nic wiecej. Ale jak chcesz miec jakosciowo dobre prace , nie ma ,ze boli . Plac i placz.

    Jak robisz zawodowo - patrz powyzej.


    Jak patrzysz z zachwytem na zdjecia Mistrzow , to myslisz, ze oni "powiekszalnik juz mieli" , a aparat i obiektywy znalezli w szafie ? A filmow uzywali najtanszych ? I chemie trzymali dlugo pod wanna ? Bo taniej ?

    Z gowna bicza nie ukrecisz. Sorry.

    - swoja droga w analogach wszyscy wszystko w sumie mieli, , tylko chyba kurde ja musialem wszystko kupic !!!!!!! Ja place za wywolywacz 100pln, inni 20, mnie film kosztuje 30 pln ,innych 16, oni znalezli aparat, ja raz zgubilem ( moze to ten ? ),
    jak sie wprowadzilem, to powiekszalnika i kuwet tez w lazience nie bylo . Co jest ????

    To chyba kara,za to ,ze mi aparat nie naklada klatek i migawka trzyma czasy...
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    "Szkoda że po stronie cyfry nie liczycie skanowania uprzednio zrobionych wydruków 100x70
    Chyba oczywiste jest, że jeśli na jakimś etapie zdjęcie będzie obrabiane w formie cyfrowej, to lepiej (w sensie ekonomicznym) od razu robić cyfrówką."

    Po co skanowac wydruk , jak za 4 minuty moge go miec jeszcze raz ? za 10 -20 minut w dowolnym miejscu na swiecie ?

    KAZDY obraz ( bez wzgledu na medium ) ukazujacy sie w publikacji jest skanowany. Plakat tez. Obraz tez. Zrob olej cyfrowka .... Niepowazne troche...
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    "Chętnie bym podyskutował, ale to nie na moje nerwy - wolę*porobić zdjęcia "

    jakie porobic ? jakie porobic ? TY NIE ROBISZ ZDJEC. Ty mowisz o robieniu. Gdybys robil, mialbys inna wiedze, inna opinie i inne koszty.



    Stare to jest dobre wino,whisky ( 12-30) i bogaty krewny, ktory zapisal ci cos w testamencie.

    Technologia sie zmieniala w czasie, i filmu i obiektywow. Ale mowie o rzeczach, o ktorych nie masz pojecia... No chyba ,ze masz cos jeszcze w szafie...
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    @ArN_Pn : Przeczytalem twoje posty : przykro mi to stwierdzic, zle nie wykazujesz nawet minimum zrozumienia dla zawartej w postach innych uczestnikow tresci. W zawiazku z tym dla mnie dalsza "dyskusja" jest bezcelowa. Teraz mozesz mnie "opluc" . Nie zrewanzuje sie. Nie mam czasu. Musze spakowac sprzet na sesje...
    Ostatnio edytowane przez stormur ; 16-03-2011 o 21:31 Powód: Automerged Doublepost
    Canon Elinchrom

  3. #163
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Po pierwsze używaj cytatów - przycisk na dole każdego posta. To co piszesz daje się z trudem czytać, a jeszcze trudniej odróżnić co napisałeś Ty, a co osoba z którą prowadzisz dyskurs.

    Po drugie bardzo proszę o powstrzymanie się od personalnych ocen o czym ktoś ma pojęcie albo nie i co robi. To nie przedmiot tego wątku ani tematyka forum.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  4. #164
    Bywalec
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    54
    Posty
    96

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stormur Zobacz posta
    Z gowna bicza nie ukrecisz. Sorry.
    Mocnymi słowami napisał Stormur, ale jest w tym bardzo dużo racji. Jeśli ktoś chce mieć jakość to ta jakość kosztuje. I to na każdym etapie procesu fotograficznego. A używanie przeterminowanych materiałów i chemii "bo taniej" jest dla mnie poprostu żałosne I żeby było jasne - nie jest to personalna uwaga z mojej strony do kogokolwiek...

  5. #165
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2004
    Posty
    474

    Domyślnie

    Eee, Stormur... Myślę, że jednak trochę przesadziłeś. Nawet z Holgi można zrobić dobry użytek - czego dowodzi strona znanego fotoreportera Davida Burnett'a - sfotografował nią min. amerykańskich polityków dla jakiegoś magazynu. Ale nie o sprzęt tu chodzi tylko o wizję. Ktoś ją albo ma, albo jej nie ma. I tyle.

  6. #166

    Domyślnie

    Myślę, że każdy trochę przesadził. Zgadzam się z tym, że sprzęt analogowy musi być dobry ale nie przesadzajmy z cenami.

    Robię chwilowo tylko na małym obrazku kupiłem sobie canona T90 bo odpowiada mi całkowicie pod względem funkcjonalności i do tego bardzo podchodzą mi ceny szkieł pod system FD. Kupuje filmy u zaufanego sprzedawcy na allegro. Cz-b T-max'y za 15zł zazwyczaj 400 które bardzo łatwo się forsuje na 3200. Wołam oczywiście sam i jak mi się nazbiera trochę filmów to kupuję chemie i w jeden dzien mam wszystko wywołane. W kolorze najbardziej mi leży Portra(20zł) którą wołam w sprawdzonym labie w cenie 5zł na rolkę. Skanuje za bardzo średnim skanerem w domu tylko żeby był podgląd i żeby wrzucić na fejsika. Jeżeli potrzebuje sprzedać jakieś zdjęcie daje klisze na do skanowania na bębnie.

    Nie rozumiem sensu płacenia 250zł/klatka za skan na bębnie jak można w okolicach 2500zł kupić dobrego scanmate'a i mieć całkowite panowanie nad procesem skanowania.

    Średni format jest oczywiście droższy ale zawsze można znaleźć rozwiązanie tańsze (nie koniecznie gorsze).

  7. #167
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miasto
    Waddinxveen
    Posty
    25

    Domyślnie

    Analogi - czy jest sens jeszcze je kupować?

    Takie proste pytanie, a zarazem takie trudne .
    Gdybym zaczal czytac ten watek niedawno, to na pewno nie rozpoczalbym tej zabawy z analogiem; przestraszony kosztami, odkupilbym cyfrowe narzedzia i dalej pstrykal setki tysiecy "fotek" rocznie.
    Niedawno wszedlem do ciemni, choc czasu tak malo, bo praca, zona, dziecko itd, i jednak cos sie zmienilo w moim fotograficznym zyciu. Mam tak ogromna satysfakcje z tych paru pierwszych samodzielnie wywolanych odbitek, ze juz nie moge sie doczekac, kiedy nastepne wejscie. Duzo czytam przerozne fora (zwlaszcza korex), a gdy spaceruje inaczej rozgladam sie dookola siebie, bo szukam dobrych kadrow i wzrokowo ujarzmiam je jak obiektyw (choc aparatu przy sobie nie mam)

    Patrze i komponuje obrazy i moze to naiwne i latwe stwierdzenie, ale to analog to sprawil.
    Nie zniechecajmy ludzi; by sprobowac, nie potrzeba tych tysiecy zlotych czy euro.
    Mnie trafilo, byc moze na amen. To piekne hobby i zaluje tych chwil spedzonych przed kompem, czy godzin czytania, jak to jeden obiektyw jest ostrzejszy, inny ma jakies tam abberacje, co to jest crop, ktory AF szybszy itd.

  8. #168
    Coś już napisał Awatar tadpaw
    Dołączył
    Dec 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    52
    Posty
    56

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adam-nl Zobacz posta
    przestraszony kosztami, odkupilbym cyfrowe narzedzia i dalej pstrykal setki tysiecy "fotek" rocznie.

    Duzo czytam przerozne fora (zwlaszcza korex), a gdy spaceruje inaczej rozgladam sie dookola siebie, bo szukam dobrych kadrow i wzrokowo ujarzmiam je jak obiektyw (choc aparatu przy sobie nie mam)

    Patrze i komponuje obrazy i moze to naiwne i latwe stwierdzenie, ale to analog to sprawil.
    Upraszczanie - przechodzenie od jednej skrajności (analog jest be), do drugiej (jest cacy). Skąd pomysł, że jak już cyfra, to tylko seryjne i bezmyślne pstrykanie? Na początku może tak, ale później nie - jeśli się myśli nad zdjęciami. Analog sam z siebie nie daje tego cudownego sznytu, tego pomysłu na kadrowanie i całej reszty. Miałem kiedyś Czajkę II - dzieliła klatkę na pół i byłem nieziemsko dumny, że z kliszy mogę stuknąć 80 zdjęć, a koledzy tylko 36. Guzik mnie obchodziło kadrowanie - robiłem na ilość :-)

    Tu jest mowa o czymś innym - analogowe zdjęcia są trochę droższe, ale przede wszystkim nie są dla każdego... Tak samo jak z czytaniem - wszyscy umieją, ale nie wszyscy potrafią. W tym wątku można znaleźć galerię Notcha Johnsona i to jest argument za tym, że warto robić analogiem, o ile się umie - jak on. W takim wypadku koszta są mniej ważne, bo nie powstaje wiele zdjęć, za to są wysmakowane.

    Warto czy nie warto to już zależy od indywidualnej oceny, czy się widzi ten smaczek, czy nie.

  9. #169
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miasto
    Waddinxveen
    Posty
    25

    Domyślnie

    Analog nie jest cacy, cyfra nie jest be.

    Zdjecia mojej corce bede wykonywac jakims markiem, nie wyobrazam sobie Yashici 124 G Mat w tej roli.

    Zgadzam sie z toba Tadpaw w calej reszcie, w zasadzie w calosci.

    I po raz drugi zapraszam na targi analogowej fotografii do Holandii, bede tam pierwszy raz; slyszalem od organizatorow, jak wielu jest wystawiajacych swoje analogi, aparature do ciemni, ksiazki itp.
    http://www.fotografica.nl/, jest w paru jezykach

  10. #170
    Bywalec Awatar rbit9n
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Reichshof
    Posty
    223

    Domyślnie

    ciekawe jakim cudem znikł mój wpis w tym wątku. jakaś cenzura?
    Master of Disaster

    KOREX

    APARATY TRADYCYJNE

Strona 17 z 21 PierwszyPierwszy ... 71516171819 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •