Anomalia wśród szkieł Canon`a
Przy okazji testowania serwisowanych;
EF 70-200mm f4L i EF 50mm f1.4
Z racjii, że w obu szkłach wymieniany był AF celowałem w różne przedmioty aby sprawdzić działanie focusa obiektywów i przez przypadek zauważyłem że mierząc w pewne rzeczy poprostu AF albo niereaguje wogóle, albo kręci całą skalą nie łapiąc ostrości
Wpierw zauważyłem to zjawisko w 70-200 celując w;
Zestresowany, że sprzęt nie został należycie naprawiony, nakręciłem EF 50mm i ku mojemu zdziwieniu to samo! AF błądzi i nie namierza celu,
potem sprawdziłem na 17-40 f4L, 10-22mm i to samo, dla 100% pewności wziąłem 350D z/ bez podpiętą lampą 430`tką aby było wspomaganie AF - to samo!, we wszystkich przypadkach pracował środkowy punkt AF w trybie OneShot, zachowane minimalne odstępy, z racji "głupiejącego" focusa - aby zademonstrować zdjęcia ostrzyłem w MF.
O ile w przypadków "głośnikczków" AF mógł błądzić z racji "wcieć" to drugiego obiektu nie moge zrozumieć;
Celując wszystkimi powyższymi szkłami nakręconymi na 33Data, 30D, 350D z lampą/ bez itp. AF wariuje na drobnym druku - celując na napis "Dilmah" nie ma problemu, w dziwnym amoku położyłem gazete wyborczą w to samo miejsce co pudełko pod takim samym kątem i w jej przypadku nie ma problemu!
Więc pytam się ja Was moi drodzy - co to jest grane
Odpowiedz z cytatem