Jaka ładowarka?

[muflon]

Tak - w sciane. Poradzisz sobie (wtyczka jest plaska)

Nie, nie chodzi o szwajcarskie gniazdka Jednak do takiej ładowarki potrzebna jest w praktyce "dziura w ścianie", ciężko ją wsadzić w okupowany przez inne rzeczy przedłużacz na 5 gniazdek...

Na szybkości ładowarki mi aż tak bardzo nie zależy - 4h jest OK. Natomiast rozładowanie, "refresh cycle" itp. bajery - to jak najbardziej

Ja kupuje taki zestawik: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57700931

Hmm, ta jest o tyle lepsza od MW 8168, że ma cztery niezależne kanały.

A z tym "memory effect" w NiMh to sam nie wiem.. zawsze byłem przyzwyczajony, że tylko LiIo są od niego wolne - ale z drugiej strony po wpisaniu stosownych rzeczy w google wygląda na to, że NiMh jest też OK?

Z zasialania w samochodzie jeszcze nie korzystałem ale może kiedyś się przyda...
Tak wogóle to jak to jest? Samochód musi być na 'chodzie' ? Pewnie tak, bo inaczej akumulator zeżre i wtedy tylko na pych Z resztą nie wiem, nie znam się :P

Ja myślę, że musiałbyś sporo tych accu naładować, zanim zauważyłbyś różnicę w akumulatorze samochodu ;-)

[Zielony]

Hmm, ta jest o tyle lepsza od MW 8168, że ma cztery niezależne kanały.

Mnie się wydaje że to jest bajer taki w sumie nie potrzebny
Nigdy nie ładuje tylko jednego akumulatora bo nie mam po co.
W tych ładowarkach co mam można ładować po dwa tzn tylko dwa jak sie chce. Czyli parami. Potrzebuje zawsze i tak 4 wiec ładuje wsio naraz.

Jeśli chodzi o memory effect to jedni twierdzą że NiMH ma, inni że nie. W każdym badź razie ja zawsze te co nie chodzą mi już na 550EX załączam na noc na 'sidi plajera' badz 'łokmena' i se chodzi aż przestanie... Pozniej wrzucam do czardżera. Mam 3 komplety aku wiec nie mam problema. Nigdy mi ecie prądu nie brakło.

[muflon]

W każdym badź razie ja zawsze te co nie chodzą mi już na 550EX załączam na noc na 'sidi plajera' badz 'łokmena' i se chodzi aż przestanie...

Otóż to - znam ten ból Tyle że mam 4x4accu i kończą mi się 'divajsy', których mogę użyć do rozładowywania (już nie wspomnę o "wygodzie"). I dlatego chcę w końcu kupić procesorową, z automatycznym rozładowaniem.

[Zielony]

Muflon: Z tego co widzę na zdjęciach, to chyba jest typ "wkładany w ścianę" -> nie na kabelku? Trochę kiepsko, bo często ciężko upchać w złodziejkę...

Dokładnie tak! Ja też w sumie o tym nie wiedziałem zanim zakupiłem. Nie zwróciłem uwagi Jakby nie było wolę ładowarki z kabelkiem osobno, ale nie bój nic Ja też myślałem że za ciężkie to na taki zwykły kontakt w ścianie. Ale do tej pory jest ok. Z resztą, za tę cenę to masz dobre

[Gregg]

Ja osobiście polecam PowerBase C-411. W komplecie 4* 2500. Możliwość ładowania nawet jednej sztuki. Każde gniazdo ma swój procesor sterujący. Szybki czas ładowania około godziny.
Można ją nabyć u Grosmana.

[Zielony]

Ja osobiście polecam PowerBase C-411. W komplecie 4* 2500. Możliwość ładowania nawet jednej sztuki. Każde gniazdo ma swój procesor sterujący. Szybki czas ładowania około godziny.
Można ją nabyć u Grosmana.

Tak sie składa że POWERBASE też posiadam, tyle że model C-401.
Z tej ładowarki też jestem bardzo zadowolniony. To była moja pierwsza. Ładuje bardzo szybko, bo 4x2500 w jakieś 1,5h.
Jak ją kupiłem to nie wiedziałem nic o formowaniu. Załączyłem aku na 1,5h i wyciągłem. W zasadzie ich nie formowałem, a wszyscy wokoło o tym mówią...
Używam ich do 550EX i sprawują sie doskonale.
Żałuję tylko i zastanawiam się czemu nie można kupić nigdzi osobno samych aku POWEBASE. Do tej pory widziałem tylko w komplecie z czardżerem
Ale tego to pewnie nawet najstarsi górale nie wiedzą...

Aha, dodam że też nabyłem ją u Grosmana. Część gratów z mojej stoptki też