Cytat Zamieszczone przez C41photocrew
nie no pewnie ze zawsze bede pierw negocjacja pozniej ewentualne ugody
nie bardzo wiem co masz na mysli mówiąc o ugodzie. nie miałem jak do tej pory żadnej reklamacji , wszystko staram się wyjaśnić przed imprezą , spisuję umowe i koniec. raz miałem sytuację taką ż e kolega który robił dla mnie ślub (niestety dwóch w jednym czsie jeszcze nie jestem zrobić ) nie przewidział sytuacji gdzie rodzice p. mlodej siedli po jedne stronie a młodego po drugiej (jak to w dawnych czasach bywało) ... i kance kancow w albumie byli tylko rodzice młodej po rozmowie "reklamacyjnej" dorobilem im 2 zdjęcia rodziców "wyciągniętych z tła" z odrzuconych zdjęć , zamieniłem z innymi w albumie i koniec. To była jedyna "reklamacja".
Inna sprawa to dobrze napisana podpisana umowa , od niej na prawde dużo zależy