Oświetlenie było raczej to samo lub bardzo zbliżone za wyjątkiem świeczek, które tym razem nie płonęły. Wigilijny nastrój też może wpłynął na te kolory
Według Ciebie Samsung "zażółcił" a według mnie to Canon "zazielenił" Ale w sumie nie jestem ekspertem od zdjęć więc obyś miał rację.
Czyli Twoim zdaniem nie ma co kombinować z zamianą na szajsunga? Pozdrawiam.