Dla mnie główne różnice to:
- dostępność szkieł; w Nikonie tragedia
- (wciąż) niezrozumiałe dla mnie ustawienie błysku doświetlającego w Nikonie - anyone?, w Canonie kółko, ciach -2 EV i po temacie.
- Nikon ma lepszy błysk out of box, zdjęcia z lampą (szczególnie wbudowaną) to w Canonie tragedia (w porównaniu do tych z chociażby D80 czy D200)
- błogosławieństwo w Nikonie (i od niedawna w Canonie) to przycisk AF-On
- błogosławieństwo nr 2 w Nikonie to AutoISO, w Canonie ztcp proteza
- AF... w Canonie AF mają tak naprawdę Jedynki...
- światłomierz (pomiar matrycowy) generalnie w Canonie (nie dotyczy Jedynek III) tragedia
- brak odpowiednika D300 w Canonie, kupując D300 kupujesz za ułamek ceny profesjonalnych modeli D3/X bardzo udany, w zasadzie niezawodny układ AF.
powyższe wnioski mogą być nieprawdą, wszystko zależy od użytkownika i m.in. zestrojenia szkieł z body.