Takie niedzielne zbliżenie
Takie niedzielne zbliżenie
takie wręcz bardzo zbliżenie. Przyznam się, że ja np. osobiście nigdy się tak nie zbliżyłem.
Może słowo komentaża by coś wniosło do tematu. Wiele osób tak robi a raczej dorabia teorię do obrazu, czasem to pomaga rozszyfrować "oco biega".
You_Me_Kan`on
To zalążek szyszki sosny,zainspirował mnie kadr który pokazuje zbieg igieł do centralnej części kadru gdzie jest temat czyli ten zalążek![]()
a może ciekawiej by było gdyby ten zalążek znajdował się w którymś z rogów i pokazać jak igły się rozwinęły z niego po przekątnej kadru?
Na wszystkich zdjęciach widać, że bardzo kurczowo trzymasz się centralnego kadru. Pokombinuj trochę i nie idź na łatwiznę (choć i pójście pod prąd w centrum kadru można na siłę powiedzieć, że nie jest łatwizną...ale nie o tym nie o tym). Zrezygnuj z tego centralnego kadru.
Druga rzecz to perspektywa. Najlepiej zacznij od fotografowania z poziomu danego przedmiotu, jeśli to istoty żywe, zwierzęta to najlepiej z poziomu oczu, kobiety z poziomu klatki piersiowej...trochę gimnastyki nie zaszkodzi![]()
Tzn. tak teoria mówio praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się