Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: [najeli] Mauritius 2008

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar wojkij
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Meksyk Europy
    Wiek
    37
    Posty
    1 915

    Domyślnie

    Wg mnie raczej materiał do publikacji to to nie jest, słabe kadry.

  2. #12
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2005
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    41
    Posty
    33

    Domyślnie

    No i właśnie o to mi chodziło Wyostrzanie zdjęć po zmniejszeniu ma sens tylko jeśli to samo zdjęcie jest ostre w dużej wersji, jak sama mówisz, u Ciebie w dużych też jest nieostro.

    Więc walczyć o ostrość

    a odnośnie powtarzalności, może warto zastosować się do rady Caniona i sprawdzić czy Twój aparat/obiektyw nie ma BF/FF

    jeśli nie ma to po prostu musisz sie postarać o nieporuszanie zdjęć, krótsze czasy, wdech i nie zabieranie zbt szybko aparatu od oka

  3. #13
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Zielona Góra
    Posty
    21

    Domyślnie

    Ja nie zapytam o sprawy techniczne... a o "klimat i ludzi". Dlaczego na żadnym ze zdjęć (portrety) nie ma radości, uśmiechu? Jacy "Oni" są? Dzieci są zazwyczaj radosne - tutaj smutne (jakie)???

    A zdjęcia mi się podobają - fajna relacja. Może odrobinę szkoda, że mało przeplatasz portrety krajobrazami - wtedy byłaby to historia.

    Nie chcę zaczynać offa w Twoim wątku - ale każda relacja z podróży powinna moim zdaniem być opatrzona komentarzem słownym (to nie relacja z pola walki - gdzie wszystko widać). Nie odda się miejsca, sytuacji samym tylko zdjęciem (bardzo żadko się to udaje). Np. piszesz o gospodarzu który łowi tuńczyki... jak on wygląda czym się zajmuje na codzień? Takie pytania się rodzą w mojej głowie w większosci galerii. Przykładem świetnego reportarzu jest relacjia Ewy o Lisku... długo po przeczytniu krążyła (krąży) po głowie.
    Ostatnio edytowane przez marek_zielona ; 14-03-2009 o 23:32
    Dopiero zaczynam...
    Moja Strona
    Profil na FB

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    42
    Posty
    992

    Domyślnie

    "Kam, kam, maj friend, aj hew szpesial prajs for ju" ;-)

    Ogólnie zamiast raju na ziemi (no dobra, fauna-flora była rajska) to natknęliśmy się na niezłe połączenie Indii-Afryki-Kuby-Turcji, bieda aż piszczy poza głównymi ulicami, co do ludzi to nigdy nie wiesz, czy chcą Ci pomóc, czy na coś naciągnąć, choć im dalej od wszelakich targów i sklepów tym większa szansa, że jednak pomóc -- są bardzo mili, i zapatrzeni na swój kraj i trzeba im oczywiscie przytakiwać, ze tam się wróci. No i już dawno nie czuć, że to kiedyś była kolonia brytyjska/francuska/holenderska. Jest nieeuropejsko i czuć że daleko do USA ;-)

    Ja jeszcze mam pewną nieśmiałosć w strzelaniu ludziom szkłem prosto w oczy, więc niewiele mam "udanych" ujęć. Zresztą to wybrałam tak troche "na szybko", pomimo że wróciłam 3 mce temu jakoś nie mogę usiąść do tego materiału...

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •