Witam, mam pytanie odnośnie serwisu sigmy w Gdyni.
Może, któryś z użytkowników miał podobną sytuację?
Jakieś 3 tygodnie temu wysłałem do serwisu 30d i obiektyw 70-300 poprzez dystrybutora do kalibracji.
Tydzień temu zadzwonił magik z sigmy i powiedział, że mój aparat jest totalnie poza zakresem możliwości kalibracji... straszny BF itp... To nic, że z canonami ostrzył OK...
Powiedział więc, że nie skalibrują i odsyłają go do sklepu.
Czy w takiej sytuacji przysługuje mi zwrot kasy za obiektyw?
BTW paczka wędruje już do mnie ponad tydzień od wysłania przez Sigmę z Gdyni na Śląsk i nie może dotrzeć. Kolesie nie podadzą mi numeru listu przewozowego - bo nie znam numeru seryjnego obiektywu (został wysłany z obiektywem).
Macie jakiś pomysł co zrobić w takiej sytuacji?
Z góry dzięki za odp.
Pozdrawiam.
-----
Tak, wiem - nie w tym miejscu dodałem POST - ale nie wiem jak przenieść...