Probowalam szukac w archiwum, ale z mizernym skutkiem wiec pozwalam sobie zalozyc watek z pytaniem.
Mam Canona 5D i problem z jednym ze szkiel - Tamron 17-50mm f.2,8.
Niemozliwie winietuje !
Szkielko kupione bylo pod Canona 350D, tam sprawuje sie doskonale, ale przy pelnej klatce jest praktycznie bezuzyteczne.
Czy jest jakis sposob na ta dolegliwosc? Jakies tajemne korekty w Lightroom albo PS.. a moze w ustawieniach aparatu na ktore nie wpadlam?
Czy jedynym rozwiazaniem jest kupno nowego szkla..? :-? ale wtedy moje kolejne pytanie - jakiego szkla? i jak mam sie upewnic, ze z innym szklem z szerokim katem takiego problemu nie bedzie?
Z gory dziekuje za jakikolwiek odzew.
Pozdrawiam,