UK to jak dla mnie za bardzo liberalny kraj, byłem kilka razy napatrzyłem się i mam swoje zdanie na ten temat. Wydaje mi się, że w tym kraju trzeba troszkę "przykręcić śrubę". Ogólne rozbestwienie się społeczności nazwę to "napływowej" i nie tylko jest szokujące. Ale to temat na co najmniej litra siwuchy więc nie będę robił OT.