Heh nawet nie wiecie jak mnie podbudowujecie na duchu takimi tekstami , że warto zaczynać, bo niestety borykam się z tym samym problemem co autor wątku. Trzydziestka prawie na karku, sprzęt jako taki dopiero się kompletuje, podstawy w małym palcu po lekturze kilku książek na temat i pytanie czy to ma sens. Najbardziej brakuje mi kogoś z kim mogłabym tę pasję dzielić, a w małym mieście naprawdę trudno o takich zapaleńców w podobnym wieku, kto miałby czas i ochotę poświęcić na jakiś plener. Wiadomo, że to zawsze raźniej. Ale cóż pozostaje walczyć samemu i jak na razie się nie poddaję.
A tak w ogóle to witam wszystkich, bo pierwszy raz miałam przyjemność coś napisać na tym forum![]()