Może i nic konkretnego nie wniosę do wątku, ale tak wygląda Ilford PAN 400 (naświetlany i wołany jako 800), a tak wygląda produkt konkurencyjnego Kodaka - 100TMX.

Dwa ilfordy Hp5 wypstrykałem (jeden jako iso400 a drugi 800) ale jeszcze czekają na trzeciego (120!) zanim jakąkolwiek chemię rozrobię.

Co się tyczy Ilforda XP-2 czy Kodaka profoto to ponoć gorsze parametry mają (i trudniej robić z nich odbitki przez tą maskę i ale z drugiej strony to mają tą zaletę, że Ci fszęńdźe wywołają od ręki i nie spieprzą (proces c-41 jest taki sam w Polsce, na Syberii czy u wUjka SAma)

ps. jeśli lubisz targać ze sobą statyw do krajobrazów to jeśli się nie mylę Adox i Rollei produkują filmy z ISO 25 :P

(gdzieś widziałem i chyba nawet miałem w rencach iso16 ale to raczej tylko do reprodukcji bo z taką czułością przy gorszym świetle możesz nieśpiesznie przysłaniać światło nie tylko pod powiększalnikiem, ale i podczas fotografowania...)

Cytat Zamieszczone przez an_zak
Zgadza się, najlepiej samemu. Koszta symboliczne, nawet te startowe. Należy dodać jeszcze nowe doświadczenia i możliwości
Pierwsze 5 wywołań - euforia.
Kolejne 5 wywołań - umiarkowana euforia, pobudzona lepszymi rezultatami.
Następne 10 wywołań - stopniowe wpadanie w rutynę.
Gdzieś koło 30-50 rolki dochodzi się do fazy "no nie, znowu trzeba moczyć :-D
True, true... :/