juz sama ta nazwa kojarzy mi sie z instytucjami ktore biora kase za nicPracuję w Europejskim Centrum Konsumenckim
fundacje rozne albo te oslawione efsy gdzie mozna sobie pojechac na "szkolenie" 1h wykladu i do wieczora na nartach - do uczciwej roboty kurde a nie mierzyc banany czy sa odpowiednio dlugie
sigma to niech sie zajmie pozadna kradzieza specyfikacji body-szklo bo jak do dzis to robia klienta w bambuko twierdzac ze cos wiedza w temacie, a juz najwiekszym chamstwem jest zadanie wiekszej ceny za szlo do canona nic do nikona i nie danie hsm-u o takich sprawach jak ignorowanie klientow ktorzy zakupili szkla poza polska a chca tu naprawic nie wspomne
co znaczy zwykly uczciwy konsument w pl? bo jak na dzien dziesiejszy porownac sobie ceny szkiel na zachodzie i tu oraz place to nie wiem jak w ogole mozna byc uczciwym