Chyba z akcentem na to drugie (#31)... - jest na nim więcej zimowego spokoju przez to długie wprowadzenie śnieżną pustynią aż do linii horyzontu z domostwami. No może te ślady w prawym dolnym narożniku niekoniecznie potrzebne, ale to już by było czepianie się Acha, piękne kolorki!