znow maly przerywnik , wykadrowane z duzego akurat , chcialem sobie dociac portrecik ;]
289.
znow maly przerywnik , wykadrowane z duzego akurat , chcialem sobie dociac portrecik ;]
289.
no comment...
Niestety, dodany szum nie zamaskuje masakrycznie zblurowanej skóry. No chyba że fotografowałeś woskową lalę przejechaną drobnym papierem ściernym.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Pudlo , szumu tutaj dodanego nie ma.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Rozumiem ze moze sposob obrobki po prostu nie odpowiadac trudno ;]
No to jeszcze jedno
290.
Ostatnio edytowane przez MM-architekci ; 17-05-2011 o 09:05 Powód: Automerged Doublepost
no comment...
Dziewcze nie jest juz tak zamasakrowane obrobka, ale mimo wszystko dziwnie ta skora wyglada..
to nie szum - bardziej to wygląda na potraktowane filtrem górnoprzepustowym.
Dziewczę ładne, ale jakoś mi te "plamy" na skórze nie przypasowały.
5D, 40D, CP-E4, 16/2,8 Zenitar. 50/1,4. 24-70/2,8 L 70-200/4L 550ex + 580exII, CP-E3, DigiMate III + blendy, świecidełka
---------------------------------------
Ostatnio wiele zdjęć wygląda, jakbyś je traktował Skin Softenerem (Dynamic Skin Soft. czy jakoś tak) z Nik Color Efex lub blurem (i zabawa w pędzlowe maskowanie). Chodzi o skórę. Może nie tyle nieładnie to wygląda, co dziwnie.
Niektóre nikony same z siebie dają taki fakturowo-ziarnisty efekt (na pewno D90). Szczególnie brzydko to wygląda w połączeniu z rozmyciem (zarówno postprocessowo, jak i bazowo -> bokeh).Zamieszczone przez pank
Może nie wyłączyłeś jakieś opcji dotyczącej odszumiania?
Ostatnio edytowane przez Kinski ; 17-05-2011 o 18:08 Powód: ]
Kto tam znów rusza prawą? Lewa! Lewa! Lewa!
w rawach nie ma odszumiana
pierwsza fota to mocny crop w sumie plus wygladzanie czego swiadom jestem ale coz tak mi lezy sory ;]
aha wygladzanie zawsze minimalne
no comment...
291. Zrobiłeś z dziewczyny, jeśli nie Murzynkę, to co najmniej Mulatkę w wersji b&w.