przeniesione z http://canon-board.info/showthread.php?p=628487
Zależy dla kogo :-). Z mojego punktu widzenia szkło 1.4 ma dawać przede wszystkim małą GO w portrecie a przy takiej winiecie to tak będzie tylko w środku kadru.
Niedoświetlenie w narożnikach sobie możesz rozjaśnić ale popsutej głębi ostrości już nie naprawisz. Sample na których ktoś strzeli kwiatka z paru centymetrów będą oczywiście miały rozmyte tło, ale mnie interesują typowe sytuacje portretowe np. cała sylwetka człowieka a tam się nie fotografuje szkłem 24mm ludzi z takich odległości. Przy normalnej odległości do ludzi f/1.4 przy 24mm to i tak słabo żeby odciąć tło, a jeszcze dodatkowo GO zwiększa się w kierunku narożników aż do takiej jak dla f/4.
Krótko mówiąc jeśli efekt małej GO jest w tym szkle przy zastosowaniu portretowym słaby to jak dla mnie szkoda kasy. Jak porobię jeszcze trochę 16-35 i za pół roku zobaczę że 90% zdjęć robię przy 24mm to wtedy będę się nad 24L II zastanawiać bo mimo swoich słabości i tak nic lepszego do kupienia nie będzie.