Albo wiedźminem - Ekonomix z Rivii![]()
takie spadki cen to co jakiś czas powinny być - za każdym razem na inną eLkę. wtedy by się człowiek dorobił dobrego sprzętu. był czas, że 24-105L chodził za około 2000-2300zł, i bym się zdecydowal tyko, że dla mnie za ciemny i odpuściłem. albo równy rok temu co kupiłem 16-35 2.8 II L za 2800zł. to były ceny. oczywiście używki.
canon
Himi, o tym że niektórzy próbują ewidentnie wykorzystać sytuację świadczy podnoszenie cen w już wystawionych ogłoszeniach. Przynajmniej dwa takie przypadki widziałem na tym forum, łącznie z tobą. Nie mam ci tego za złe (ty też masz prawo :-D), ale proszę nie mów że komuś kurs dolara skoczył w już nabytym szkle
PS: Nie traktuj tego jako atak na swoją osobę, bo nie to jest moim celem.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Nie traktuję tego jak atak, ale odpowiem. Ceny skaczą jak szalone. W ciągu tygodnia szkło nowe zmienia wartość nawet o 200-300 pln. Twoim zdaniem ludzie podnoszący cenę szkła wraz ze wzrostem cen nowych (relatywnie) wykorzystują sytuację? Nie rozumiesz chyba prawa rynku. Dziś dla przykładu dzwoniłem do znajomego handlarza sprzętu foto, bo gdzieś mi się roiła zamiana 70-200/2,8 na wersję 4 IS. W południe handlarz mówi: ,,dzwoń wieczorem, mam ostatnią sztukę za 3500, ale czekam na klienta, jak nie weźmie możesz brać''. O 19.00 ten sam pan mówi: ,,sprzedało się, ale jutro mam nową dostawę. Cena? 3800''. Co mam mu powiedzieć: wstrętny draniu,wykorzystujesz sytuację? To rynek, czysty rynek.
Pomijam sytuacje, gdy ktoś robi akcję w stylu - jest klient za 1800, dogadują sprawę, a on wówczas podnosi cenę. To jednak świadczy wyłącznie o sprzedającym. Sam miałem tak pewien czas temu. Pewna pani sprzedawała na allegro szkło męża. Po telefonie zgodziła się na cenę 2800. Miałem dzień później jechać po szkło. 10 minut przed wyjazdem dostałem telefon: jest pan, który daje 3000, co pan na to? Spuściłem kobietę na drzewo, bo takich akcji nie lubię. Rozpisałem się, przepraszam.
"kochajmy się jak bracia a rozliczajmy się jak żydzi", tak to już jest. też pojechałem kiedyś oglądać auto dla kolegi które miało kosztować jakąś założoną kwotę i dziwnym trafem przyjechał ktoś jeszcze pooglądać - a przez miesiąc auto nie miało nabywców. więc nie dość, że gość nie spuścił to jeszcze odbyła się licytacja kto da więcej.to dopiero były jaja.
w tej chwili jest aukcja na allegro 70-200 f4 i już wołają 19XXzł za używkę - dawno takich cen nie było.
canon
Ale kilku z nas najwyraźniej uważa, że powinienem zawołać za mojego 70-200/4 tyle ile dałem. I z tym się nie zgadzam. Każdy z nas płaci ciężkie pieniądze za sprzęt i niewielu pewnie chce być społecznikami.